Witajcie,
mam 19 lat i pasjonuję się historią. Dzięki pracy wakacyjnej udało mi się uzbierać na pierwszy dobry zegarek. Poszperałem w internecie i wybór padł na Laco lub Archimede. Zegarek do mniej oficjalnego stronu, katana, skórzana kurtka, sweter. Kropkę na i postawił wywiad tego człowieka https://historia.org.pl/2014/12/22/zegarmistrzostwo-i-lotnictwo-a-ii-wojna-swiatowa/
Wybrałem dwa modele z kopertą w rozmiarze 39 mm ale może się zdecyduję na 42 mm zobaczymy. Ale do rzeczy:
Laco Mulheim an der Ruhr (z mechanizmem ETA 2801-2 manualny z rezerwą chodu), występuje też na Selicie SW200-1 (mechaniczny, automatyczny z rezerwą chodu). Cena 4300 zł
Archimede Pilot 39 H.S. LDB (mechanizm ETA 2824-2). Cena 960 euro plus vat i cło. 960 euro to jakieś 4150 zł.
PYTANIA:
1. Który zegarek byście wybrali i dlaczego?
2. Który z tych mechanizmów jest najlepszy?
3. Czy może błądzę i macie jakieś inne propozycje?
4. Jeśli Archimede to jak go kupić, VAT sobie obliczę, ale jak z tym cłem. Jak i gdzie to zapłacić i ile to może kosztować?
5. Czy jest coś co powinienem wiedzieć?