Witam,
myślę o zakupie zegara stojącego i mam dylemat. Co sadzicie czy lepszą inwestycją w zakresie cen 2-6 tys zł o ile w ogóle będzie kupno nowego zegara stojącego np. z mechanizmem sprężynowym czy wagowym nawet od Hermle czy starego np. z czasów około wojennych? Czy aktualnie na rynku na serwisach aukcyjnych lub w sklepach z antykami można znaleźć coś wartościowego w wyżej wymienionym zakresie cenowym nie rozklekotanego ani też nie poddanego zbyt głębokiej renowacji ingerującej w oryginalność mechanizmu, obudowę? Ponadto mam pytanie czy w przypadku starych zegarów możliwie jest wprowadzenie drobnej dodatkowej funkcji wyłącznika bicia?