Dzień dobry! w moje ręce trafił budzik Slava. Wyprodukowany prawdopodobnie w końcówce lat 80-tych lub już kolejnym dziesięcioleciu. Różne informacje znajdowałem. W katalogu znalazłem informację, że jest to model 5207A. Stan zachowania mogę określić jako dobry, jednak irytuje mnie pewna rzecz. Mianowicie jest to plama na plastikowej szybce. Szybka jest pełna rys, ale są one dostrzegalne tylko pod światło. Plama, o której piszę jest widoczna z bliska patrząc od przodu i patrząc od boku. Szczególnie przy świetle dziennym. Próbowałem ją zmyć zmoczoną szmatką, a następnie chusteczkami do czyszczenia okularów. Jednak to nie pomogło. Kiedy robiłem zdjęcie szybki zauważyłem też kurz po drugiej stronie (w środku). Nie wiem, jak zanieczyszczenia tam się dostały, bo budzik na pewno nie był rozbierany od nowości. Obawiam się rozbierać zegarek. Czytałem na rosyjskich forach, że spinki trzymające szybkę często pękają przy demontażu, a plastik ma już swoje lata. Czy polerowanie szybki w domowych warunkach spowoduje efekt soczewki, kiedy będzie się patrzyło pod różnymi kątami? Wiem, że można się przyzwyczaić do takich rzeczy, ale zapytać nie zaszkodzi. W przypadku gdybym miał pogorszyć stan np. rozmazać jakoś tę plamę (cokolwiek to jest) to zostawię w obecnym stanie. Proszę jednak o wskazówki, czy w ogóle jest sens cokolwiek z tym robić. Pozdrawiam!
