Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

PiotrT

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    70
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Zawartość dodana przez PiotrT

  1. bo to nie byl "wyscigowiec" tylko kierowca-wariat w zwyklym aucie segmentu b z miekkim zawiasem i ukladem kierowniczym z gumy albo w zabytku wazacym 800 kilo, z zawieszeniem do remontu. moj sie trzyma drogi jak przyklejony. 170 na autostradzie to zadna predkosc. przy 200 km/h trzyma sie tak samo jak przy 100. problemy trzymaniem sie pasa ruchu beda dla mnie na pewno sygnalem do pozbycia sie go i kupna nowszego samochodu lub przynajmniej remontu zawieszenia. boczny wiatr 120km/h na pewno czuc. ale to czuc w kazdym samochodzie. i twiedze ze w moim mniej niz w np. suv-ie, bo moj ma srodek ciezkosci duuuzo nizej, jest stabilniejszy i ma mniejsza powierzchnie boczna... Hmm to akurat byla jakas wersja sportowa, typu Gti RS czy jak one sie tam nazywaja. Co do powierzchni bocznej to masz racje ze masz mniejsza, tylko ze przy tym nic nie wazysz
  2. przy 200km/h kazdy samochod jest dokladnie tak samo niebezpieczny. nie ma znaczenia gdzie zostal wyprodukowany i nie ma znaczenia czy jedzie sie 2 tonowym kioskiem ruchu, czy wozkiem na zakupy z supermarketu - wypadek przy tej predkosci w normalnych warunkach drogowych praktycznie zawsze konczy sie smiercia. istotne jest prawdopodobienstwo wypadku przy 200km/h - nad tym malym, francuskim autem z genialnym chassis, twardym, sportowym zawiasem, dobrymi, drogimi, sportowymi gumami i rewelacyjnymi hamulcami jest znacznie trudniej stracic panowane niz nad niemal kazdym duzym dupowozem. istotny jest rowniez kierowca i jego znajomosc danego auta - jezdzac po ulicach i drogach na pewno nie nauczysz sie panowania nad swoim samochodem przy duzej predkosci i w trudnych warunkach... w razie watpliwosci - zapraszam na wiosne na tor w lublinie, moge pokazac jak jezdzi ten francuski maluch... OK, nie bede sie klocil. Oczywiscie ze jak przy 200 wyrzniesz w drzewo to marny Twoj los niezaleznie w czym siedzisz. Ja po prostu ciagle mam przed oczami sytuacje kiedy na austostradzie jechal przede mna taki wyscigowiec klasy b, jechalismy w miare bezpieczna predkoscia (jakies 170 km/h). Problem w tym ze byl boczny wiatr. Ile razy z boku konczyl sie ekran, pas drzew albo wal to uderzenie wiatru przestawialo tego wyscigowca z prawego pasa prawie na skrajny lewy. Az balem sie go wyprzedzac bo nie wiedzialem kiedy zawieje. A co do jazdy na torze - tu sie z Toba zgadzam, na torze jesc swietny i tam powinien zostac
  3. moim trzecim samochodem bylo duze auto segmentu d, ktore dostalem od ojca (wczesniej maluch i renault 5). z niego przesiadlem sie na nowego, 4 drzwiowego civica vti (w 1997 roku chyba?) - z przyjemnoscia i z perspektywy czasu, bez chwili zastanowienia, zrobilbym to samo drugi raz. z civica (segment c) przesiadlem sie na clio (segment , wiec rowniez z wiekszego na mniejsze - rowniez z pelnym zadowoleniem i drugi raz rowniez nie postapilbym inaczej. w tej chwili jezdze citroenem c2 i moim nastepnym autem na pewno bedzie, w zaleznosci od funduszy, jedno z: mini cooper s works lub clio 3 rs, wiec segment a (troche naciagany, ale jednak) lub b... duze auto kupie, gdy bede mial 150 w pasie, naturalna lysine, za slabe serce na palowanie 200km/h gokartem, dwojke dzieci, 2 psy i kota... i nie wczesniej... Hihi nie chce byc zlosliwy ale szczerze zycze zebys dozyl tych lat jezdzac 200 km/h malym francuskim autem
  4. nie pamiętam o który model chodziło, ale bardzo duże problemy z awaryjnością miały Suki składane na Węgrzech. Generalnie Japońce sklłądane w Europie już nieco psuły opinie o japońskiej niezawodności (np. Nissany w Hiszpanii, czy Toyoty w GB) To prawda, ale kupienie japonca z Japonii oznacza subaru, lexusa albo mazde. Super auta, ale sie cenia. Swoja droga Mazda3 to sliczne autko, tylko to kompakt, wiec klase wyzej (wiekszy) niz swift. fajna jest tez mazda 6 - super autko, ponoc ladnie jezdzi, no i w ogole sie nie psuje, tylko ponoc troszke glosne w srodku.... No i oczywiscie subaru, ale to zupelnie inna bajka.
  5. A Suzuki Swift? Te nowe sa dosc ladne, troche "w stylu" mini. Pytam, bo mojej zonie MINI sie podoba i suzuki tez, wiec cos musza miec podobnego Bardzo poważny kandydat Chyba slusznie. Suzuki ponoc sa calkiem dobrze wykonane, malo sie psuja i w miare niezle jezdza. Nie wiem jak z widocznoscia w srodku, ale to raczej male auto wiec nie powinno byc klopotu z wyczuciem.
  6. A Suzuki Swift? Te nowe sa dosc ladne, troche "w stylu" mini. Pytam, bo mojej zonie MINI sie podoba i suzuki tez, wiec cos musza miec podobnego
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.