No to pokaż przeciętnemu człowiekowi wypasiony zegarek Casio z: Wave Ceptorem, Solar Power, czasami w innych strefach czasowych, stoperem, timerem, alarmem, wiecznym kalendarzem, a potem mu pokaż hamiltona, który nic nie ma, późni się 20 sekund na dobę i trzeba go codziennie nakręcać. Powiedz mu jeszcze, że ten hamilton jest 3 razy droższy niż tamten casio. Wyśmieje ten Twój nakręcany zabytek i już będziesz wiedział, co to jest prestiż dla przeciętnego kowalskiego.