A mnie zastanawia czy niemiecka TUTIMA jest ceniona tylko przez tych którzy ją produkują (ceny wysokie zaczynające się przeważnie od 7tyś zł)? Bardzo mi sie podoba model Fliegerchronograph 1941 , jego cena oscyluje właśnie w granicach 7 tyś zł. Czy ktos może mi udzielić jakiejs odpowiedzi? Czy warto tyle płacić pieniędzy? Czy lepiej juz dozucić troche grosza i kupic np. omegę seamaster np. model planet ocean automatic ? Ostatnio widziałem niezłą przecene u KRUKA z 10400zł na 6400zł, ale chyba już ją kupił. Był to ten nowy z czarna tarczą, na bransolecie. Co sądzicie o tej "replice" Tutimy luftawaffe? Mnie sie podoba ale jeszcze jestem laikiem w dziedzinie zegarków. Rok temu zakupiłem pięknego seamastera aqua terra na brązowym pasku i nie narzekam jak narazie, bo mój automat chodzi bez najmniejszych zastrzeżen. proszę o jakąś radę, opinię na temat tej Tutimy fliegerchronograph 1941