cudny
Użytkownik-
Liczba zawartości
60 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Forum
Profile
Galeria
Kalendarz
Blogi
Sklep
Zawartość dodana przez cudny
-
Mikołaj, buty oczywiście mierzyłem w sklepie Dobrałem sobie rozmiar, a zamówiłem w internecie. W sklepie i tak nie mieli koloru brązowego (a taki chciałem). Dzisiaj wróciłem do domu i buty na mnie już czekały Powiem tak: Są świetne. Zresztą to już widziałem w sklepie, ale powtórzę jeszcze raz: bardzo dobre wykonanie, nie ma miejsca na żadną fuszerkę. Skóra "jak na byku", w sensie bardzo konkretna, solidna. Wewnętrzna wyściółka (jak się dopiero dzisiaj dowiedziałem) 100% naturalna z owcy. Kolor brązowy również taki jak chciałem. Nie jest matowy, ale też nie świeci się jak (wiadomo co). Nie chcę je przechwalać, bo jeszcze w nich 100 metrów nie przeszedłem , ale są naprawdę wygodne. Ciekawe jak będzie z wytrzymałością, ale wierzę, że będą mi dzielnie służyć przez kilka przyszłych zim Pozdrawiam!
-
Mikołaj, gdybym chciał słuchać opinii ludzi w internecie to bym żadnych butów nie kupił, bo na temat każdej pary butów jakieś negatywne opinie się znajdzie. Poza tym jeden buty katuje, drugi szanuje. Ja swoje riekery już zamówiłem i czekam na paczkę
-
Przymierzałem dzisiaj buty Rieker, i powiem Wam, że są super. Dobrałem sobie rozmiar, chociaż były tylko czarne, więc zamówię sobie pewnie na allegro bo są 50zł tańsze, no i w kolorze brązowym.
-
Jestem na 99% zdecydowany na buty Rieker, waham się tylko między dwoma modelami. Nie wiem czy zamawiać "w ciemno", czy szukać jakiegoś sklepu? Tylko wątpię, że gdzieś w Krakowie da się je przymierzyć...
-
Przeglądnąłem sobie Allegro i wyszukałem takie buty Rieker: http://allegro.pl/klasyczne-rieker-36010-brown-trzewiki-meskie-r-43-i3602773871.html Co o nich sądzicie? Wyglądają spoko. Ktoś widział w Krakowie w jakimś sklepie buty tej marki? rainman, mam nadzieję, że nie wymieniasz często butów z powodu ich kiepskiej jakości? Tzn. rieker po 3 latach się nie rozpadną?
-
Dzięki Bartek, muszę w takim razie koniecznie odwiedzić również TK Maxx (słyszałem o tym sklepie, ale nie wpadłem na pomysł, by się tam przejść) Bardzo pomogliście!
-
Czyli camper odpadają - cena zabójcza. Nie stać mnie po prostu. rainman, rieker to dobra propozycja Cena bardzo w porządku, bo do 300zł kupię skórzane, wyglądające (na zdjęciach) na solidne buty. Co do częstych wymian - to buty zimowe, chodzi się w nich max 4-5 miesięcy w roku. Zależnie od zimy. Nie stać mnie, by co 2 lata kupować buty za 300zł... A moda mnie niezbyt interesuje. Interesują mnie głównie walory użytkowe i jakość. Dlaczego stać mnie w ogóle na buty za 300zł? Bo uważam, że oszczędny traci dwa razy. I nie lubię wszechobecnej tandety. PS: Ktoś wie, gdzie w Krakowie obejrzę buty Rieker? Timberlandy i Caterpillary pooglądam i poprzymierzam przy najbliższej okazji
-
eye_lip, może troszkę źle mnie zrozumiałeś. Na lata nie znaczyło do końca życia. Aktualnie mam buty marki STEEL, kupione jakieś 6 lat temu (charakterystyczne "żółtki", które mi się znudziły) i nic mi się w nich nie rozerwało, nie odpadło. Wytrzymałościowo nie do zdarcia. Gdy w śniegu się umyją to wyglądają jak prawie nowe (niestety powierzchnia zewnętrzna już miejscami jest obtarta, od zwykłego użytkowania). To są dla mnie buty na lata. Jeśli wytrzymają 6 lat i nic w nich nie odpada (bo mają porządne szwy itp.) to to są buty na lata. Ecco odpada w takim razie. CAT - bardzo ciekawa propozycja Zastanowię się, bo słyszałem wiele pozytywnych opinii o tych butach, a nigdy ich nie miałem. Camper - gdzie to mogę kupić? Na Allegrze nie ma Clarks - o tej marce pierwszy raz słyszę, ale rozejrzałem się w internecie i wyglądają bardzo solidnie, ale niestety cena też solidna (ok. 500zł) Timberland - znowu bardzo ciekawa propozycja Teraz by się przydało dowiedzieć, gdzie w Krakowie na żywo obejrzę buty Timberland i Caterpillar (bo te dwie marki na razie mnie zaciekawiły) Dzięki!
-
Witajcie, zauważyłem, że sporo osób tutaj ma dobry gust jeśli chodzi o porządne buty. Poszukuję butów na zimę, skórzanych trzewików. Chodziłem ostatnio po galerii krakowskiej i powiem szczerze, że np. lasocki jest tani, ale widać, że badziewny. Firmy takie jak ryłko czy wojas - dwa razy droższe, ale tylko trochę lepsze. Wszystko to to po wzięciu do ręki sprawia wrażenie wyrobu takiego hmm... ekonomicznie bardzo przemyślanego, żeby też gdzieś skóry więcej nie zużyć i nie stracić paru groszy. Ogólnie bardzo kiepsko. W związku z tym, szukam jakiejś zagranicznej firmy, która produkuje fajne, SOLIDNE przede wszystkim, skórzane buty zimowe męskie. Chciałbym się zmieścić powiedzmy w 350zł, da się coś w tej cenie znaleźć godnego uwagi? Proszę o rady Pozdrawiam PS: Mają to być buty na co dzień, na uczelnię, do dżinsów. NA LATA.
-
Oto mój nowy nabytek:
-
Stary, ten chronographe suisse piękny Powiedz lepiej gdzie trzeba szukać takich okazji?
-
Witam, dzisiaj odebrałem mechanizm od zegarmistrza, wyczyszczony i nasmarowany. Dzisiaj też od razu rozebrałem cyferblat i wziąłem tarcze do czyszczenia wodą i mydłem - niestety nic to nie dało ... Zrobiłem też nowe zdjęcia, abyście widzieli co mi nie daje spokoju Probowałem też benzyną ( zwykłą, ekstrakcyjnej nie posiadam ) ale też nic się nie dzieje .. Napisy nie schodzą, ale brud też nie Wiem, że to ze starości, ale ten czarny brud uroku nie dodaje, to nie patynka ... Widać na zewnętrznej krawędzi tarczy, jak wyglądała, gdy była nowa .. Teraz ma już ze ... 90 lat, ponad 4 razy więcej niż ja ..
-
Dziękuję Panowie w imieniu swoim i wszystkich użytkowników Cóż więcej można odnowić w starym zegarze? Mi się pomysły skończyły. Wszystkie metody są opisane jasno i zarazem zwięźle. Gdyby ktoś miał jakieś dopowiedzenia, ew. coś nowego chciałby wtrącić to bardzo proszę.
-
Dziękuję za odpowiedzi. Temat mosiądzu możemy uznać za poruszony i może nie wyczerpany, ale nadszarpnięty Kolejny etap - TARCZA Mamy dla przykładu taką tarczę: Obręcz pomijamy, bo to mosiądz. Czym czyścić? Poprawiać napisy? W tym przypadku może nie, ale w innych pewnie poprawiać, czym? Farbą? Jaką? Wskazówki, czym malować? Zwykły decolack może być? Może farbki modelarskie? Pozdrawiam
-
No i pięknie Już zaczyna powoli tworzyć się ładna baza cennych informacji. Załóżmy, że soczewka zabezpieczona jest lakierem, trzeba go zmyć, broń Boże zeszlifować. Czym się go zmywa? Od siebie dodam, że capon jest ostatnio trudno dostępny w sklepach ( przynajmniej w mojej okolicy ) natomiast jak wiadomo, w internecie można kupić wszystko Ciekawostką dla mnie jest zabezpieczanie mosiądzu szelakiem! Dobry pomysł. Jeśli chodzi o biały denaturat. Można go otrzymać z normalnego fioletowego denaturatu przez reakcję z węglem aktywowanym, który jest dobrym adsorbentem i pochłania barwnik. Pytanie tylko, czy ktoś próbował czegoś takiego z szelakiem? Denaturat będzie biały z wyglądu, węgiel nie zrobi z niego prawdziwego białego denaturatu. Piszę to, bo wiem, że niektórzy też nie mają dostępu do białego denaturatu - z własnego doświadczenia wiem, że ciężko go dostać w zwykłym chemicznym sklepie "u ździchy"
-
Dobra, w sumie macie rację Proponuje nasz "tutorial" podzielić na kilka części. Proponuję zacząć od ELEMENTÓW MOSIĘŻNYCH Mosiądz wszędzie jest taki sam, czy jest to wahadło, czy obręcz tarczy - odnawia się go raczej wg mnie tak samo. Mam taki o to obciążnik i takie wahadło. Obciążnik próbowałem polerować pastą automax. Dosłownie 2cm kw. i wyszło bardzo ładnie. Dobry pomysł? Czy może szlifować grubiej - papierem wodnym? Po szlifowaniu zabezpieczyć jakąś cienką warstwą ochronną lakieru bezbarwnego? Chodzi o odciski paluchów itp. I wahadło: ( takie same pytania odnośnie jego ) Wahadło posiada czarne kropeczki gdzieniegdzie ( widać to na zdjęciu - plamki ) Pozdrawiam
-
Witam, istnieje na tym forum temat o renowacji skrzyń starych zegarów. Postanowiłem założyć ten temat, aby użytkownicy forum mogli podzielić się swoimi doświadczeniami na temat odnawiania elementów zegara, np. polerowanie obciążników, wahadeł, odnawianie cyferblatów itp. Nie ukrywam, że osobiście jestem zainteresowany takimi cennymi radami, bo w niedalekiej przyszłości ( wakacje ) czeka mnie odnawianie zegara. Jak polerować, czym najpierw, czym potem. Jak dnawiać np. wskazówki, czym malować, czym nie malować, czym czyścić cyferblaty, malować, czy nie malować? Kiedy się maluje, kiedy się tylko czyści. Kiedy w ogóle nie zabierać się za renowacje cyferblatów, kiedy się to opłaca. Mosiądz - czym to się je? Szlifowanie, polerowanie, może malowanie bezbarwnym? Jakie najczęstsze błędy ludzie popełniają? Itp. itd. Liczę na chętny udział klubowiczów w tym temacie oraz na cenne wskazówki Pozdrawiam, Adam. MOD Proszę bardzo - podwieszam. Będzie ruch w interesie - powisi. Nie - spadnie