Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

fonfelinni

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    109
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez fonfelinni


  1. W dniu 24.06.2020 o 16:38, Sol napisał:

    Myślę, czy się nie pozbyć DW-5035

    Piękna jest, ale jakoś nie noszę :unsure:

     

    Nie polecam. Zwrocilem 30dnia od daty zakupu, bo stwierdzilem, ze w sumie duzej roznicy nie ma z moim DW5600E. Po dwoch miesiacach kupilem znowu,  chyba ostatnia sztuke dostepna w polskich sklepach 200zl drozej 🙄


  2. Obawiam sie, ze przez mlody wiek sprawcy grubych konsekwencji nie bedzie. Obym sie mylil, bo sprawa zrobila sie glosna i to tez dobra okazja, zeby calej reszcie 'szeryfow za kolkiem' wybic z glowy takie zachowania.Tutaj chlop mial pecha, ze ktos jechal z kamerka za nim, bo mozna zaryzykowac stwierdzeniem, ze jakby nie bylo tego samochodu to pewnie pojechalby w pizdu i zostawil ich tam na tej drodze. Dla mnie to jest niebywale jakim problemem dla ludzi za kierownica jest minac rowerzyste chociaz z dystansem tego 1 metra albo poczekac te 30sekund albo nawet minute, aby byl odpowiedni moment na wyprzedzanie. Juz nie wspomne o celowych i kompletnie zidiocialych form 'dojebania' komus  jak teraz mamy przyklad.

    Jestem tez kierowca i widze jak rowniez jezdza rowerzysci, daleko im do idealu ale chyba przy robieniu uprawnien na dana kategorie ucza i tez powinno sie miec swiadomosc, ze prowadzimy pojazd z waga przynajmniej ponad  1000kg? Chyba nie jest trudno zrobic komus krzywde przez taka bzdure, bo 'akurat jedzie ta droga i musialem zwolnic'? 

     

     


  3. 7 godzin temu, teston napisał:

    Dwa brzydkie słowa: Mavic Crossride. Kupiłem używany rower z tymi kołami. Od początku coś było nie tak: trzeszczenie przy hamowaniu. Okazało się, że winna jest rozklejona przednia piasta. Udało mi się kupić piastę na OLX, po wymianie było OK. Przy wymianie kasety - wyszło, że poharatany jest bębenek tylnej piasty - ot taki ich urok. W serwisie zaśpiewali jakieś chore pieniądze za wymianę. Znalazłem bębenek na ebayu we Włoszech, wymieniłem (przy okazji dałem nowe łożyska). Po może 3 tysiącach km. nowy bębenek też był poharatany, jakiś szajs metal. Po jakimś czasie znowu rozkleiła mi się przednia piasta. Nie udało mi się nic kupić (alternatywą był komplet nowych kół za 700 PLN albo jakieś używane na OLX za bodajże 270), skleiłem piastę, którą miałem wcześniej: 20 PLN klej, 40 PLN nowe łożyska, przeplecenie koła i kilka nowych szprych - 80 PLN, razem 140. Ostatnio jakieś dziwne hałasy z tylnej piasty - zdjąłem koło - pęknięta ośka. Tego już .urwa dosyć. Przejrzałem oferty kół w "rozsądnych" cenach, zadzwoniłem do pobliskiego sklepu, czy nie mają od ręki jakichś 29''. Mieli, zdjęte z nowego Gianta, jakieś chińskie no-name, wziąłem zmieniłem, jeżdżę. No more Mavic Crossride !

     

    Dobrze wiedziec na przyszlosc. Mam ten model ale 26cali w mtb i praktycznie sa bezobslugowe. Jedynie co mnie draznilo to brak cisnienia na mleku jak dluzej rower stal nieuzywany ale jestem na detkach znowu ?


  4. Sprawa wyglada tak, ze klasyczna 5 ma za mala srednice gwintu i jest luz ale za to idealnie leb sruby pasuje do zacisku. Z kolei, rozmiar 6 ma za duzy leb i nie wejdzie do zacisku ale pasuje gwint tzn. tez musi byc drobnozwojny(prawdopodobnie 0,75), bo klasyczny nie pasuje. Ponizej zamieszczam zdjecia samej sruby:

     

     

    906430649_qasrrss.jpg908084951_qasrrsw.jpg


  5. W ostatni weekend postanowilem, ze zrobie czyszczenie + serwis mojego wozidla(Canyon Roadlite 7.0 z 2015roku), ktorym najczesciej jezdze w sezonie. Na koniec roboty wyszlo, ze wyrobil sie juz leb sruby od zacisku sztycy. Nie bylby to duzy problem, gdyby producent nie wymyslil sobie sruby z niestandardowym wymiarem. Bylem w dwoch duzych sklepach, ktore zajmuja sie tylko srubami ale rozlozyli rece. Wyslalem tez kilka emaili do innych ale na razie dostalem jedna odpowiedz z sugestia, zebym skontaktowal sie z firma u ktorej juz bylem  <_<  Napisalem tez do Canyona z pytaniem, czy nie maja na sprzedaz samej sruby oryginalnej albo jakiegos odpadu serwisowego ale odpowiedz byla klasyczna "Sruby nie mamy ale mozesz sobie kupic nowy zacisk", ktory kosztuje 112zl + wysylka. Zapytam tez tutaj, czy moze ma ktos jakis pomysl, gdzie ogarnac srube na imbus z lbem od rozmiaru 5, a gwintem od rozmiaru 6? Nie usmiecha mi sie placic za nowy zacisk dla glupiej sruby, ktora kosztuje 2zl, ani tez zmieniac na inny bo akurat oryginalny jest spoko. Ponizej zdjecie pogladowe:

     

     

    138075170_qasrhhw.jpg

     

     

    pzdr


  6. Od dwoch dni nosze pasek z GW 5000 i szczerze polecam, jesli kogos meczyl standardowy po calym dniu noszenia. Obawialem sie troche roznicy w odcieniu o ktorej bylo sporo opinii, ale w przypadku mojej kostki nie jest ona bardzo zauwazalna, zwlaszcza od frontu ^_^ 

     

     

     

     

    27cc0d45ee066663b9b074f74fd217ad.jpg


  7. Panowie,

     

    a gumowy pasek z GW-5000-1JF jest bardziej miekki/lepszy jakosciowo, niz w 5035D?  Czy sa takie same? Chetnie bym zmienil na jakas bardziej wygodna gume, niz ta oryginalna w 5035D, o ile taka jest  :unsure: 


  8. Mialem ten model przez 9lat i jedyne co sie w nim zuzylo to bateria i pasek, ktore wymienilem i oddalem wujkowi. Za to jego model, ten sam ale z negatywem przez 7lat mial hardcore bo nigdy nie schodzil z reki,a uczestniczyl we wszystkich pracach fizycznych od mechaniki, spawania po prace w lesie. Uszy sie nie urwaly, ale ten zegarek zasluzyl na emeryture na rzecz wlasnie DW5600 :)

     

     

    801165545_qaxepqn.jpg


  9. Wydaje mi się że problem większości w tym wątku to wina konkretnego pracownika nie firmy. Trzeba pamiętać że kurier często jest przypisany do danego okręgu i obsługuje nasze miejsce zamieszkania lub pracy. Obecnie kurierzy to w dużej mierze tymczasowi pracownicy z przeciętnym 8h dniem pracy czyli min 10h za 3 tys netto :)

    Wlasnie jest dokladnie odwrotnie . Nie wiem jak mniejsze firmy ale te najwieksze typu Fedex, DHL, UPS nie maja swoich kurierow jako 'etatowcow', tylko sa to podwykonawcy na wlasnej dzialalnosci. Tu pojawia sie problem z 'kontrola' takiego dzentelmena w jaki sposob dostarcza przesylki, dlatego w regulaminach przewoznikow sa zapisy m.in ze kurier nie ma obowiazku dzwonic przed dostawa :D To jest ogolnie hit, zamawia sie konkretna usluge za konkretne pieniadze, a dostawa moze byc realizowana jak zwykla poczta, gdzie listonosz przyniesie albo nie. Drugi fajny zapis np. w DHL to taki, ze "firma bedzie starac sie zrealizowac jak najszybciej dostawe ale nie daje zadnej gwarancji na termin". Dowiedzialem sie o tym ostatnio podczas wymiany korespondencji w sprawie reklamacji, gdzie  kurierowi w piatek po 17 juz nie chcialo sie przywiezc paczki na adres firmowy to sobie nabil status z czapy, ze firma zamknieta. Na koniec tego samego dnia sie okazalo, ze gosc nawet jeszcze nie zjechal do bazy, nie wspominajac o tym, ze nie przejezdzal obok miejsca dostawy.  W skrocie, kurier jest rozliczany z danego frachtu jaki otrzyma. Najwazniejsze, aby byl nabity status w systemie i wtedy jest czysty. Dlatego sa takie kwiatki jak ostatnio moj - nabije wymyslone statusy jeszcze w drodze, ze kogos nie ma albo zamkniete i moze wrocic z paczkami bez konsekwencji, a reklamacja to dlugi boj, ktory ciezko wygrac, ze wzgledu na regulaminy jak opisalem na poczatku..

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.