Wkurzyłem się... nie mogę tego zegarka zobaczyć na żywo. Jedna z sieciówek w grudniu oferowało odbiór w sklepie za pobraniem, czyli de facto możliwość zobaczenia przed zakupem.
Napisałem maila 2 dni temu - dostałem info, że od marca się zasady zmieniły, kupuję, płacę i odbieram wtedy - jak mi się nie spodoba to zwrot i mielenie pieniędzy.
Więc jak tak podchodzą do klienta to ja sobie wolę jednak przyoszczędzić, różnica jest prawie 2 k. To nie mało.
pozdrawiam