tormentor

Witajcie, poratuje ktoś namiarem na fachowca, który wymieni szkło w Seiko 5 (snzg13k1)? Płaskie, okrągłe, wzmacniany minerał z tego co się orientuję. Warszawa, ew. bliskie okolice.

Dobry wieczór, na wstępie dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Na wstępie przepraszam za błąd, problemy pojawiły się oczywiście w połowie lutego, a nie w połowie marca jak napisałem Ile czasu musiałbym machać, żeby był w pełni nakręcony? Pytam poważnie. Wydaje mi się, że ruch na dłoni powinien mu wystarczyć, szczególnie, że się nie zatrzymuje, więc jest moim zdaniem nakręcony. Nie zdejmuję go z dłoni, 24h na nadgarstku. Może nie pracuję fizycznie, bo jestem informatykiem, dorabiam też jako kierowca. Tak czy inaczej wydaje mi się, że nie powinienem nim dodatkowo machać x czasu w ciągu dnia. Szczególnie, że przez ponad 4 miesiące było wszystko w porządku. Bardzo dziękuję, każdy namiar na wagę złota, reszta to kwestia ceny... Wierzę, moja wiedza względem Waszej jest znikoma, ale czym uzasadnić kilka miesięcy działania prawie co do sekundy, a nagle gubi ponad minutę? Dziękuję za namiar na serwis na Belgradzkiej, już kiedyś natknąłem się na pozytywne opinie o tym serwisie. Kolego a mógłbyś podać namiar na ten serwis? Będę wdzięczny. W ogóle poproszę o jeszcze jakieś namiary w Warszawie i okolicach. Wierzę, że macie doświadczenia z zegarmistrzami. Niestety Seiko dla mnie to przykład jak zniechęcić i wybić z głowy fascynację automatami. Wiem już, że moim następnym zegarkiem będzie dobry kwarc, pięknym następcą byłby Longines Conquest blue w kwarcu.

Witajcie, ok dwa lata temu zaraziłem się zegarkami automatycznymi, wiadomo, mają swoją magię i duszę. Kupiłem Seiko SNZG13K1, który miał ciągłe problemy z dokładnością, większość czasu spędzał w serwisie na gwarancji i w zasadzie nigdy nie udało się uzyskać dokładności lepszej niż +-20s/dobę, w pełni to zaakceptowałem. Kiedy zegarek późnił się naście minut na dobę walczyłem w serwisem, aż został wymieniony w październiku na nowy. Nowy chodził rewelacyjnie z odchyłką max 5 sek/dobę i wiara w mechanika wróciła. Niestety od połowy marca sytuacja się powtarza. Zegarek traci już ponad minutę, chyba, że jest w pełni nakręcony (pomacham nim 10 min). Moim zdaniem w miarę dokładnie powinien chodzić w całym zakresie naciągu sprężyny. Zdaję sobie z tego sprawę i w pełni akceptuję pewną niedokładność mechaników, ale umówmy się nie mierzoną w minutach. Jestem załamany. Szukam zegarmistrza, który nie tylko wrzuci na wibrograf, podreguluje i "proszę obserwować", ale weźmie zegarek na jakiś czas i sprawdzi i wyreguluje dokładność dla różnych zakresów nakręcenia. Czas nie ma znaczenia, liczy się tylko rozwiązanie problemu. Gwarancja się już skończyła, a nawet gdyby zliczyć czas spędzony w serwisie i jeszcze trwała - nie chcę mieć nic do czynienia z autoryzowanym serwisem w Sochaczewie. Bardzo dziękuję za wszelkie namiary na fachowców z Warszawy i okolic.