Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

TATOOL

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    48
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Reputacja

0 Początkujący

Informacje o profilu

  • Płeć
    Mężczyzna
  • Hobby
    PLANOWANIE ZBYTKOWNEJ PRZYSZŁOŚCI
  1. witam Panowie, trochę nie w temacie ale nie potrafiłem się oprzeć chęci podzielenia się ze światem poczuciem ogromnego zadowolenia oraz dumy z moich nowych spinek. Pozdrawiam wszystkich Michał. PS Byłem ostatnio na dość dętym spotkaniu grubasów z moją mariną na grubym pasku od pattiniego i jeden z nich bardzo się zainteresował (Amerykanin), gdy naciskany przez niego wyjawiłem cenę zakupu to prawie zachłysnął się kaparem z sałatki, do końca wieczora powtarzając - niewiarygodne...
  2. muszę z przykrością stwierdzić, że ta konstatacja w odniesieniu do mesha niezwykle mnie dotknęła. a na poważnie - to nie urywa głowy. bardzo bym sobie życzył czegoś absolutnie nowego i AUTORSKIEGO, czegoś w czym z trudnością można by doszukiwać się jakichkolwiek inspiracji i nie mam tu na myśli włożenia dziwacznej tarczy w jedną z 3 stosowanych kopert, tylko czegoś prawdziwie świeżego co można pokochać lub znienawidzić.
  3. Koledzy jak wam się podoba nowość pod tytułem "STEINHART Ocean Vintage Military "? W mojej ocenie to koszmarek na miarę nieślubnego dziecka Rambo i Jacquesa Cousteau. Eklektyzm w najgorszej z możliwych interpretacji. Chciałoby się rzucić - nie idźcie tą drogą. Boje się w że w dalszej kolejności można oczekiwać krzyżówki pilota z kalkulatorem. Moim zdaniem gniot. Ale rozumiem, że znajdzie grono zwolenników, a mój post wspaniałe grono antagonistów. Pozdrawiam.
  4. szanowni koledzy, rozumiem że można niedomagać ale sytuacja na wątku jest egzemplifikacją śmierci tragicznej, w swej najczystszej postaci. rozumiem, że zasadniczo można było się tego spodziewać po tzw "zwiastowaniu" dobrej nowiny o powiciu agentury jednej z naszych ulubionych marek ale do licha - czy to powód dla którego należy mordować całkiem sympatyczny wątek? Ja mówię stanowcze nie "wątkowym skrytobójcom" - parafrazując słowa klasycznej polskiej komedii i nawołuje do zamieszczania wpisów nawet niekoniecznie mądrych lub roztropnych, co by można było zerknąć od czasu do czasu w czasie znojnej pracy. Ja nie jestem zbyt aktywny ale lubię oddać się lekturze wpisów niektórych kolegów. Nie czynię zbędnych treści bynajmniej powodowany lenistwem lecz bardziej roztropnością wynikającą ze zrozumienia słów modlitwy św. Tomasza z Akwinu, które wam dedykuję na te ciężkie czasy: PANIE: Zachowaj mnie od zgubnego nawyku mniemania, że muszę coś powiedzieć na każdy temat i przy każdej okazji. Odbierz mi chęć prostowania każdemu jego ścieżek. Uczyń mnie poważnym, lecz nie ponurym, rozumnym, lecz nie narzucającym się. Szkoda mi nie pożytkować wielkich zasobów mądrości, jakie posiadam, ale ty Panie wiesz, że chciałbym zachować do końca paru przyjaciół. Wyzwól mój umysł od niekończącego brnięcia w szczegóły i daj mi skrzydła abym w lot przechodził do rzeczy. Użycz mi chwalebnego poczucia, że czasami mogę się mylić. Zachowaj mnie miłym dla ludzi, choć z niektórymi z nich doprawdy trudno wytrzymać. siemka Panowie.
  5. Nie mogę tego zrobić prawdopodobnie przez zbyt mały dorobek prozatorski. Czy wyjściem z tego impasu jest zamieszczenie ok 30 nonsensownych postów aby zrobić tzw "rekord" ? z góry dziękuję za wskazówki - wskazówki brzmi dość zabawnie na takim forum...
  6. Szanowni koledzy - gdzie ewentualnie można dać anons dotyczący sprzedaży meshband steinharta, bo zamówiłem 2 - M i L , a zatrzymuję tylko większą ?
  7. Szanowni koledzy, piszę ten post powodowany pewnym rodzajem przyzwoitości. Zanim dokonałem zakupu zwiedziłem masę lokalizacji internetowych gdzie zamieszczone są częstokroć rozległe opisy wybranych modeli, opracowania krytyczne odnośnie marek zegarkowych itp. Jako ciekawostkę podnoszę także to, że trafiłem nawet na forum i blog pewnego Filipińczyka, który popełnił niezwykle jakościową recenzję właśnie mojej mariny. Chce zaznaczyć, że moja konstatacja nie ma na celu obrażania nikogo a jeśli się jakiś anonimowy krytykant obrazi to w gruncie rzeczy będzie fajnie. Ma na celu natomiast dostarczenie w miarę zobiektywizowanego poglądu w sprawie właśnie tego zegarka. Absolutnie nonsensowne argumenty dotyczące tego, że steinharty głośno cykają, są mizernej jakości, są czystym przejawem naśladownictwa rolexa - jeśli chodzi o wspaniałą większość diverów czy też, bell&rossa jeśli chodzi o linie aviation - są dziełem pryszczatych pokwitających mitomanów i konfabulatorów, którzy tworzą tzw. fakty internetowe - czyli rzeczywistość, która jest mniej warta aniżeli truskawka w środku sezonu. Są to poglądy w tej samej linii co opinie o ciemnym jak tyłek borsuka - wizjerze nikona d50, kiepskich możliwościach terenowych nissana patrola etc.- mają wspólny mianownik - są pisane przez osoby, które nie miały nawet okazji wyrobić sobie opinii bo nigdy tych rzeczy zwyczajnie nie używały. Oczywiście - jeżeli ktoś zajmuje się wsłuchiwaniem w tupot mrówek po ramie swojego łóżka to będzie mu przeszkadzał nawet własny oddech, jeżeli utrzymuje, że zakres podobieństwa do tzw wyższych marek jest zbyt ordynarny - to niech kupi rolexa lub bell&rossa. Tak się składa, że akurat bell&rossa miałem i mogę potwierdzić wysoką jakość wykonania, lecz jestem jednocześnie zwolennikiem otrzymywania wartość adekwatnej do uiszczonej zapłaty. Tak na marginesie pragnę tę opinię wzmocnić swego rodzaju porównaniem - jeśli założyć (czysto teoretycznie i statystycznie), że zarabiamy średnio 2500 miesięcznie i pracujemy 40 godzin tygodniowo- czy sądzicie że ci co zarabiają 250.000 miesięcznie - pracują sto razy więcej lub sto razy lepiej ? Zapewne niektórzy tak lecz w znakomitej większości to pozory lepszej jakości i tak zwane wielkie nic zwane bezikiem z grzywką. Na zakończenie tego i tak dość przydługiego posta, którego zapewne zbyt dużo osób nie przeczyta - chcę powiedzieć, że steinhart wg mnie to dość przyzwoita firma, która w mojej ocenie rozumie w niewynaturzony sposób kwestie value for the money. Zdaje sobie sprawę, że przez poziom wyceny i przyjęty benchmark nie staną się marka luksusową - ale nie sądzę aby mieli takie aspiracje i w gruncie rzeczy mam to w d*p.e. Z pewnością staną się marką kultową - posiadającą ogromne grono zwolenników - nienaciągniętych na swój łupieżczy marketing - klientów. Podtrzymuje swój wcześniejszy pogląd, że ludzie którzy kierują się przy wyborze zegarka - w pierwszej kolejności jego marką a nie urodą i tym czymś co nawet trudno nazwać - są zwyczajnie nieszczęśliwi. Pozdrawiam, Michał.
  8. TATOOL

    DSC_0358.JPG

    "MARINE CHRONOMETER II roman".
  9. przyjmuje połajanke aczkolwiek nie mam pojęcia jak to robić gdy pojedyncze zdjęcie waży ok 420 kilo i brak możliwości załączenia więcej niż jednego w jednym poście (limit 500 k), ale będę pracował nad zagadnieniem
  10. i tyle w temacie. jestem prawdziwie zadowolony z zegarka. siemka.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.