Witajcie miłośnicy czasomierzy.
Głupio wyszło, od ponad 11 lat przeglądam forum, wypada się przedstawić, co niniejszym czynię. Mam na imię Tomek.
Korzystam z kilku zegarków, na co dzień od 15 lat Adriatica z Selitą SW-200, okazjonalnie kieszonkowa Cyma z okresu 2 wojny światowej, rzadko kwarcowy Atlantic z końca lat 70. Okazyjnie jeszcze zupełnie współczesny kwarcowy Tissot lub Victorinox. W planach ciągle coś, tylko wybór zbyt wielki i nie wiadomo co wybrać.
Ale najbardziej mnie fascynuje mój najnowszy nabytek Cyma Amic Sonomatic 8, malutki budzik z lat 50 XX wieku, z mechanizmem R8-15. Od kilku miesięcy po przeglądzie i smarowaniu stanowi podstawowy budzik w domu. To jest po prostu kawał fantastycznie ładnej rzeczy, waży tyle co 5 współczesnych plastikowych budzików.
Wytropiłem nawet ślad po publikacjach na temat konstrukcji i konserwacji tego mechanizmu, niestety tylko tyle co zamieściłem. Nie wiem, gdzie szukać dalszej części.
Pozdrowienia.