dokladnosc - brak, solidnosc - nie istnieje, podejscie - olewcze. Pana Ciepiele z ul. Grzegorzeckiej w Krakowie zdecydowanie odradzam (a znam wiekszosc "dobrych zegarmistrzow" w Krakowie). Oddalem u niego ostatnio zegarek, mial byc gotowy za 2 tygodnie, gdy przyszedlem w uzgodnionym terminie po odbiór okazalo sie, ze nie jest jeszcze gotowy (po co wiec zostawialem numer telefonu?!) Gdy ponownie przyszedłem po upływie ponad 1,5 miesiaca (po 2 miesiacach zegarek w tym zakladzie przepada (sic!), a telefonu, ze w koncu jest zrobiony oczywiscie nie doczekalem sie) - zegarek czekał, ale z niezałożonym szkiełkiem - pan Ciepiela, nie wycierajac nawet szkielka (cale w kurzu, lezalo odwrocone) zalozyl je przy mnie i powiedzial, ze zegarek jest gotowy (po co ktos po 2 miesiacach od zostawienia zegarka do naprawy ma go nadal tuz pod reka i na dodatek bez szkielka?). Cena jak uzgodnilismy, ponad 100 zł, z tym ze pan zegarmistrz nie pamietal co w zegarku naprawial... Na moja prosbe o jakies potwierdzenie naprawy dowiedzialem sie, ze przeciez dostalem kartke, jak zostawilem zegarek. Zdecydowanie nie polecam, ktos kto ma takie paznokcie, jak ten pan zegarmistrz (niestety zauwazylem to dopiero przy odbiorze) sam sobie wystawia wizytowke. Brudno, ciemno i smutno...