cronos33

Po pierwszej dawce AZ przesypałem na podwórzu 2 tony grysu bazaltowego. Byłem akurat na szczepieniu gdy przywieźli - zadzwonili spod bramy. Powiedziałem aby sypnęli na wjeździe bo nie mam bramy na aplikację. Przyszedłem, taczka, szufla i woziłem. NOP nie zauważyłem. Druga dawka była po 45 dniach , zero NOP. Emeryt, 68 wiosen.

Na szczęście ja nie kupuję, zegar w domu stał od czasów słusznie minionych.

Numer też nieco szokuje. Przecież chyba nie była to masówka jak VW, przepraszam PzKpfw ...

Czyli młodzieniec. A to S na werku nad numerem?

To proszę przenieś we właściwe miejsce. Na inny wieżowy też jest nadzieja.

Tu werk odwrotnie, aby wykonać zdjęcie Dwa ujęcia z góry I jeszcze gong. Innych oznaczeń nie zauważyłem, a mam na niego oko kilkadziesiąt lat.

Wagi maja chyba niezbyt trafiony odcień...

Byłem tam w czerwcu 2010, teraz bym wiedział na co zwrócić uwagę, Wagi wiszą wyżej zegara, na trzeciej fotce widać przejście lin przez strop.

Jak to ładnie ubrać w słowa? Jakie najbliższe zagrożenia widzisz? Delikatnie przy okazji spróbuję się podpytać , lecz temat może być trudny. Resort służby zdrowia jest biedny jak nigdy, zegar chodzi i bije, więc w czym problem... Jak się zatrzyma to będzie zmartwienie.

Dziękuję, ciekawa lektura. Dorzucam jeszcze jedno ujęcie, do wnętrza koła minutowego nie da się zajrzeć, lecz skoro obiekt zidentyfikowany to już jest dobrze. Mam na oku jeszcze jeden obiekt, może będą fotki.

Proszę o strzałeczkę na fotce. Teraz trzeba wystąpić oficjalnie, kiedyś było łatwiej...

Innych napisów czy tabliczek nie zauważyłem, byłem tam kwadrans, ustrzeliłem kilkanaście zdjęć, lecz te wydają mi się najciekawsze.

Co oznacza napis ".... constaint" na czwartej fotce?

Tyka od 118 lat z okładem. Zmiany granic, zmiany właścicielskie i pokoleniowe a on trwa, tyka i daje głos. Gongiem co kwadrans i godzinę. Gongi są w obciętej na fotografii wieżyczce.

Kowary https://polska-org.pl/528455,Kowary,Szpital_Przeciwgruzliczy.html