Thrud

Witam Przy wakacyjnej wizycie u rodziny odkryłem w szufladzie u mojej matki kilka zegarków (po ojczymie) i w tym ten piękny okaz klasycznego Rolnixa. Model znany i popularny już na tym forum ale egzemplarz prawie NOS. No może tylko złota farba zeszła trochę z bransolety. Szkiełko bez rysek, tarcza jak nowa. Mechanizmu nie sprawdzałem bo się bałem uszkodzić. Niestety nie chodzi - pewnie padła bateryjka, ewentualnie chińskie krasnoludki umarły z głodu. Jak jest napisane pokazuje datę, pod warunkiem że ma się duży kalendarz. PS. Żarty, żartami ale gdyby nie to forum i między innymi ten wątek też mógłbym być jednym z tych naiwniaków z sakramenckim pytaniem "Czy to oryginał, ile jest wart?" Pozdrawiam.

Lakier w sprayu? Jaki rodzaj?

Czyli dalej już nie ruszać?

A to moje pierwsze podejście do czyszczenia tarczy. Stało się to trochę przypadkiem, bo na urlopie po prosty odleciało mi szkiełko (z nie wyjaśnionego powodu). Jako że na urlopie warunki były dość polowe tarczę delikatnie przemyłem pałeczkami do uszu z mydełkiem. Brązowy brud zszedł dość łatwo, resztę postanowiłem doczyścić w domu. Niestety szkiełko włożyłem na miejsce tak mocno, że nie potrafię go teraz zdjąć więc poczekam na wizytę u zegarmistrza. Nie wiem tylko czy reszta tych czarniawych kleksów zejdzie z tarczy, ale jak dla mnie wygląda już o wiele lepiej. Reszta zdjęć w galerii: http://zegarkiclub.pl/forum/gallery/album/49245/799-poljot-de-luxe/

Kopara opada co może zdziałać mydełko. Co sądzisz Stary o tarczy mojego Poljota http://zegarkiclub.pl/forum/gallery/album/49245/799-poljot-de-luxe/ da się ją domyć?

A to mój radziecki nabytek: Poljot de luxe. Niestety trzeba jeszcze nad nim popracować bym był do końca z niego zadowolony. Nowy pasek Diloy. Więcej zdjęć w galerii: http://zegarkiclub.pl/forum/gallery/album/49245/799-poljot-de-luxe/