To mój pierwszy post na tym forum, zatem witam wszystkich forumowiczów. Nieco się rozpisałem i niecierpliwych zapraszam od razu do meritum -> punkty 3 i 4. 1) Atlantic? Na codzień nie noszę zegarka na ręce i przed lekturą forum nie słyszałem o większości marek z piramidy prestiżu. Jednakże chcę nabyć zegarek mechaniczny - garniturowiec. Zaglądnąłem do kilku salonów sieciowych i pierwszy model który zwrócił moją uwagę to Atlantic Worldmaster z czarną tarczą (art deco?) i bez złoceń. Z początku oczywiści uznałem, że lepszy będzie automat, ale w praktyce okazało się, że modele nakręcane są nieco cieńsze co bardziej mi odpowiada. Ponadto przy mechaniźmie automatycznym czuje latanie 'czegoś' w środku i troche mnie to denerwuje, choć to pewnie do przyzwyczajenia. Ogólnie nie chcę, żeby zegarek zwracał uwagę. I tak pomału skrystalizował się mój wzór odniesienia, czyli Atlantic 51651.41.60. Gdybym nie trafił na to forum, prawdopodobnie byłbym już szczęśliwym posiadaczej jednego egzemplarza. Okazuje się, że Atlantic jest marką ogólnie rzecz biorąc niepolecaną na forum, zaczynam się wręcz pomału wstydzić, że mi się podoba ten akurat model.. Inna rzecz, że po wizycie w niejednym krajowym sklepiku z zegrarkami można ulec wrażeniu, że to jedyna marka w tej klasie cenowej. Po lekturze forum zapragnąłem jednakże dać szanse innym zegarkom. 2) Inne Lektura forum uświadomiła mi boleśnie, że to do czego ja się przymierzam to samo dno piramidy prestiżu. Atlantic był ostatni w rankingu, co ciekawe jednak inne polecane 'na start' marki takie jak Certina, Adriatica, Stowa, Davosa czy Hamilton w ogóle w piramidzie nie wystąpiły (to jak to jest?). Czysto abstrakcyjnie i nie zwracając uwagi na budżet stwierdziłem, że pasowałyby mi także takie modele jak Calatrava 5153G-001, Oris Chet Baker, IWC Portofino IW356502 lub Elementum Aer Duo Polpory. Natomiast z teoretycznie podobnych zupełnie nie odpowiadają mi Stowa Antea 390 Day-Date Black, Doxa 213.10.101.01, czy Calvin Klein K2F21107. 3) Wybór Podsumowując szukam eleganckiego zegarka mechanicznego z czarną tarczą i czarnym skórzanym paskiem, kopertą stalową i tarczą raczej bez złoceń. Jest mi całkowicie obojętne czy będzie automatyczny czy nakręcany ręcznie, z komplikacji zadowolę się datownikiem, natomiast na plus zaliczam cienką kopertę co faworyzuje modele nakręcane (?). Budżet to zasadniczo 1500-2000 PLN, przy czym dpuszczam odstępstwo w górę do 3000 tysięcy, jednakże wyłącznie jeśli będzie się to wiązało ze przeskoczeniem w górę na piramidzie prestiżu. Na podstawie moich obserwacji i budżetu wybrałem następujące modele: a: Atlantic Worldmaster 51651.41.60 b: Tissot Le Locle T41.1.423.53 c: Adriatica Worldchampion 8142 d: Certina DS-1 C006.407.16.051.00 e: Hamilton JAZZMASTER H32515535 f: Davosa Classic 161.456.51 Wystarczy. Wciąż najbardziej podoba mi się Worldmaster, ale zacząłem doceniać Le Locle - czy słusznie? Worldchampion wygląda troche jak kopia Worldmastera (a może to w druga strone?) Certinę DS-1 poleca wiele osób na forum, chociaz jest chyba nieco za bardzo 'sportowa' jak na moje potrzeby. Davosa i Hamilton już nieco przekraczają budżet - czy to w ich przypadku uzasadnione? 4) Pomoc Proszę o wasze opinie który model z wymienionych najlepiej kupić biorąc pod uwagę czynniki trochę bardziej obiektywne, niż te którymi ja się kieruję. Proszę także o propozycje innych modeli, które spełniają moje wymagania i mogą być lepszym zakupem w mojej sytuacji. Pozdrawiam wszystkich, V.