Masz dar przekonywania @basil Oglądałem tego tissota i nie wiem, jakoś mi nie spasował. 
 
	Ostatecznie i niespodziewanie wlasnie przyszedł do mnie zegarek, który nawiązuje do mojego pierwszego posta, czyli oystera. Jeszcze nie wiem czy dobrze zrobiłem, ale to chyba jeden z ostatnich na rynku homagy orienta. Pomyślałem, że warto go mieć, choćby po to żeby pocieszyć oko. Bo szanse, że oryginalny day-date są raczej bliskie zera. 
 
	Trafił więc kolejny orient a polowanie na przystepnego cenowo szwajcara trwa. Na celowniku davosa submariner...