Robert.Werk

Szkoda, że mnie nie było, ale musiałem wyjechać do Krakowa. Czy ktoś zetknął się może z zegarmistrzem J. Moszczyńskim? Mam jego tabliczkę na zegarze wiszącym Beckera. Oprócz nazwiska jeszcze adres ul. Chłodna 34. Dotarłem do dwóch Moszczyńskich. Jeden z Moszczyńskich Jerzy brał udział w powstaniu pseudonim "Kmicic", ale to chyba nie ten. Bardziej pasuje Moszczyński Józef ponieważ mieszkał na ulicy Chłodnej 55. Urodził sie 1915 roku i został zabity między 5 a 17.08.1944 na ulicy Wolskiej 76, kościół św. Wojciecha. Czy ktoś ma dokładniejsze informacje?

No cóż. Muszę Wam przyznać rację. Rzeczywiście jest ładniejsza, ale moje na wierzchu, bo ją mam. Teraz trzeba przy niej popracować bo zniszczona przez kołatka okrutnie. Zastanawiałem się czy nie przełożyć mechanizmu do innej, ale w obecnej sytuacji postanowiłem ją odrestaurować. Plan prac już jest. Skrzynia częściowo rozklejona. Idą długie wieczory... Można się bawić? Pozdrawiam Robert Józef Werk

Przepraszam chciałem wszystko za jednym razem. Chodziło mi o to zdjęcie, które pokazuje LESKOS. Wydaje mi się, że sterczyny powinny być bo są na nie przygotowane dziurki. U mnie i u Tatiany brakuje sterczynek na górze i pod brodą. A ta miniaturka to MÓJ LENZKIRCH, którym się chciałem pochwalić.

Cześć, jeżeli wierzyć Tatianie to jednak Werner. Moja wina, że nie przejrzałem dokładniej forum, ale chciałem mieć jeszcze jednego Lenzkirch'a. Podążając tym tropem, że może być to Werner znalazłem dokładnie zdjęcie takiej skrzyni jak moja, zamieszczone przez Tatianę (Forum: identyfikacji zegara). http://zegarkiclub.pl/forum/topic/151211-pro%C5%9Bba-o-identyfikacje/page-2?hl=werner&do=findComment&comment=2160254 Podążając tym tropem, zegar należy datować na około roku 1883. Na zdjęciu jest pokazana korona jaką miała skrzynia, ale brakuje sterczyn. W tym temacie powinny być jednak zegary Lenzkirch dlatego przedstawiam taką miniaturę: Jeszcze raz dzięki za pomoc w identyfikacji. Pozdrawiam Robert Józef Werk

Super, dzięki. Postaram się pochwalić jak skończę. Myślę, że jednak to może trochę potrwać.

Trochę podobny, ale... "Różnica między słowem właściwym, a przybliżonym określeniem jest różnicą między błyskawicą a robaczkiem świętojańskim" -- Mark Twain No cóż. Pozostaje dać mu szansę na drugie życie czyli umyć, naoliwić i etc. Zastanawiam się czy warto brać się za renowację skrzyni? Czy macie pomysł jaka może być do niego korona? Chciałem iść w kierunku Lenzkirch'a dlatego znalazłem takie firmówki, ale może macie jakieś inne propozycje?

Tarat, łamiesz mi serce. Przejrzałem trochę sygnowanych i prezentowanych na forum mechanizmów i wydawał mi się podobny ze wzgledu na budowę. Myślałem, że to jednak Lenzkirch. Co upewnia Cię, że to jednak nie Lenzkirch? Zamieszczam dodatkowe miniatury.

Cześć, zdobyłem ostatnio zegar, który mnie zaintrygował. Skrzynia zniszczona przez kołatka i bez korony. Jednak wydaje mi się, że kiedyś był bardzo piękny. Numer na werku jest na tyle niski, że mógłby być to Lenzkirch bez sygnatury. No cóż bardzo bym chciał, żeby to był Lenzkirch. Czy ktoś z Kolegów mógłby mi pomóc w określeniu czy to może być Lenzkirch? Załączam miniatury: