i_ds

Czasem może i warto zgrywać ciemniaka, a nóż znajdzie się kilku większych ciemniaków Mała poprawka: aukcja została zdjęta, chyba jednak doszedł do wniosku, że wystawianie takiego zegarka bez ceny minimalnej to jednak niezbyt dobry pomysł... albo, choć są to tylko moje przypuszczenie;), ktoś poinformował wystawiającego o wartości zegarka

Zasadas dzięki za info, wątek przejrzany - i co nieco znalazłem Huba_buba dzięki za podpowiedź, znalazłem ten post z adresem. Mam pytanie, czy tą czarną Delbanę też tam robiłeś ? - wygląda bardzo ładnie Znalazłem też jakiś zakład w Warszawie na Złotej, w innym wątku jeden z forumowiczów go chwalił, mieliście może z nim do czynienia tzn. z zakładem nie forumowiczem ;P ?

No to pięknie

Hej, a więc dołączyłem do zacnego grona posiadaczy Delbany. W sumie to nie wiem co mnie skłoniło do nabycia akurat tego, jakże zmęczonego życiem egzemplarza. Stało się jednak, jest ze mną i oto on : Za jakiś czas zapewne trafi w ręce specjalistów-magików i zmieni swe oblicze . A w tedy będę mógł się chwalić i puszyć . A tak na serio. to znacie może jakieś zakłady zajmujące się renowacjami, które są godne polecenia ? Za wszelkie sugestie i podpowiedzi dziękuję.

Dobra, opis jest powalający , ale dopiero cena mnie całkowicie zwaliła z nóg ;P. Choć nie powiem koperta mi się podoba... ale TYLKO koperta . Mechanizm wygląda gorzej niż ten z mojej Doxy, i te mikroskopijne wskazóweczki <buahahaha> - porażka na całej linii .

Co do samego zegarka to się nie wypowiem, bo się nie znam. Ale poprzeczka cenowa faktycznie została zawieszona dość wysoko

O z tym, to się zgodzę. Zazdroszczę im tych fotek