Po latach znalazłem na strychu zegarek "po babci" patrząc na niego przypomniało mi się, że gdy miałem lat 6-8 to chciałem go " naprawić " przez mgłe pamiętam jak z trudem go rozebrałem i wyrwałem spręzynę, coż to w ogóle za sprzęt ? czy naprawia się takie cuda ? ile to warte ? (dla mnie oczywiście sporo bo po babci) http://zegarkiclub.pl/forum/uploads/gallery/album_1226/gallery_62721_1226_3143593.jpg