Witam Postanowiłem, że i ja wrzucę fotki swojej Delbanki. Jest to kolejny murzynek w tym wątku. Odziedziczyłem go po dziadku, wraz z Atlantic'iem. Już kilka lat temu pytałem kolegów z tego forum aby potwierdzili oryginalność mojego egzemplarza. Na poniższej fotce jest po wymianie szkiełka i niezbyt udolnemu czyszczeniu tarczy. Długo leżał u babci w woreczku z guzikami i z racji dziury w szkiełku, powpadały miedzy tarczę a szkło mniejsze guziki powodując na tarczy drobne przetarcia. Zdjęcia zrobione 11 września przed renowacją tarczy. Dziś zegarek jest po renowacji tarczy, czyszczeniu werku, wymianie koronki i niestety wskazówek: godzinowej i minutowej (nie wiem czemu mój zegarmistrz się na to zdecydował, gdyż miał je tylko wyczyścić i wstawić nowy fluor), ale do tego dojdę jutro przy okazji wizyty u niego, więc i wskazówki prawdopodobnie trafią na swoje miejsce. Całe szczęści są to wskazówki również z Delbany i także z murzynka. Fotek po renowacji nie wrzucam bo troszkę mi wstyd, aczkolwiek wszyscy, którzy widzieli zegarek przed i po są w szoku, że tak ładnie teraz wygląda, ale nie są Oni znawcami tematu i parę niuansów mnie osobiście drażni, ale nic już chyba się teraz nie da zrobić. Ogólnie, nie jest tragedia no ale ja jestem trochę pedantyczny i nie wszystko mnie satysfakcjonuje.