Witam. Właśnie przebrnąłem przez cały klubowy wątek, a skłoniło mnie do tego nabycie z formowego bazarku rolkopodobnego stenka - ocean one. Mimo bardzo skrajnych opinii dotyczących marki, mogę powiedzieć, że moje odczucia należą do tych pozytywnych. Sikorek ładnie wygląda, fajnie cyka i budzi zainteresowanie. Ponieważ mój zakup to second hand, cena była na tyle atrakcyjna, że nie miałem wątpliwości - a trafiła mi się używka-nówka sztuka nie śmigana , zdaje się, że zakupiona w Łukaszowym sklepie w czerwcu tego roku. Być może moje zadowolenie wynika z dyletanctwa , ale… przymierzam się też do garniturowca, i drugim moim czasomierzem będzie również Steinhart - tym razem rzymska marinka Pozdrawiam wszystkich steinhartowców... i nie tylko Radek