Są plusy i minusy iphone'a jak każdego innego telefonu. Ten filmik z wkładaniem do wody nic nie znaczy, to loteria. Telefon po takim czymś może działać ok przez następne kilka lat, może paść jak wyschnie a może po tygodniu, a może przestać działać aparat, mikrofon, czy cokolwiek innego, nigdy nie wiadomo, faktem jest, że iphone wodoodporny nie jest, poprawili to trochę w 6s gdzie ekran jest klejony, ale to wciąż ochrona w czasie kiedy pada lekki deszcz i akurat używamy telefonu, a nie pełna wodoodporność. nowy samsung s7 w tym momencie jest raczej nie do pobicia jeśli chodzi o wodoodporność smartfonów, ale wiadomo, spadnie ci 2 razy i już możesz zacząć uważać na wodę bardziej niż wcześniej. Polityka apple jest taka, że iphone'a się nie naprawia, dlatego wymieniają na nowe. Naprawy jak najbardziej są możliwe i jak najbardziej są przeprowadzane, ale apple nie przykłada do tego ręki. Oszczędzają sobie babrania się w np. takich zalańcach które wpadają do toalety itd. a jakieś serwisy które w tym grzebią albo nie dadzą gwarancji na taką naprawę, albo kilka dni max bo nie ma żadnej pewności kiedy taki iphone przestanie działać. Co do samego iOS, świetny prosty system, tam niczego nie szukasz, wszystko jest pod reką, w andku nie raz grzebiesz i grzebiesz, żeby znaleźć jakąś opcję, tu, masz ją po 2 tapnięciach. Prawda, że nie spotkałem się z iOS który by się zawiesił na dłuższy czas, ALE! zamulanie zdarza się nawet zaraz po flashu więc nie jest to wcale tak idealne urządzenie jak ludzie opisują, klikasz w ikonę i czekasz, czekasz gdzie po tym urządzeniu już dawno oczekujesz reakcji i to niezależnie czy to 5s czy 6s. Kolejny minus iphone'a, kiedy rozładujesz go do zera, a to się zdarza, to czasem po podłączeniu do ładowarki trzeba poczekać nawet pół godziny zanim telefon odpali gdzie android wstaje niemal od razu. Ktoś wcześniej pytał czy warto kupić iphone 4, nie nie warto, toporne, słabe i stare, mało ludzi to naprawia bo się po prostu nie opłaca. Inny kolega odpisał, żeby kupić 5s bo jest porównywalny z 6, nie, nie jest. Miedzy tymi dwoma modelami jest straszna przepaść, a wystarczy spojrzeć tylko na wyświetlacz i aparat. 6 bije na głowę 5s. Plus 5 i 5s jest tylko i wyłącznie w obudowie, jest tak skonstruowana, że raczej trudno ją pogiąć, 6 i 6 plus to plastelina i gnie się praktycznie od patrzenia. W 6s i 6s plus jest to już poprawione. SE nie miałem jeszcze w rękach, ale wygląda trochę jak zapchajdziura w oczekiwaniu na następny model który pewnie pokażą we wrześniu, jak dla mnie odpada ze względu na obudowę, nigdy nie przepadałem za tym kanciastym kształtem 5, nieprzyjemne to w dotyku, w dłoni też leży tak sobie, ale wiadomo, kwestia gustu.