chefchaouene

Mamy podobne gusta, Black Bay jest super!

Rolex jak najbardziej, myślałem również o Tudorach (ale jest pewne mało przychylne porównanie Rolex vs Tudor). Rozważam również jeszcze inne zegarki (daleko poza budżetem, ale mogę je nabyć nowe w stosunkowo dobrej cenie a jeden z nich który jest w złocie wyjątkowo atrakcyjnej: 1. IWC Pilot’s Watch Worldtimer - pożądane GMT, lotnik (😘), dość duży dla mnie 45mm; 2. IWC Ingenieur Chronograph - wyjątkowy, elegant a jednocześnie charakter sportowy, i coś co jest niespotykane lub mało spotykane przy złotych zegarka 12 ATM (!!!); 3. Blancpain Fifty Fathoms - no moja ulubiona legenda, koniecznie czarny, ale w rozmiarze 42 który jest dość rzadki

JLC rozważałem. Budzik jest bardzo praktyczny i generalnie bardzo lubię tę funkcję. GMT często mi się przydaje. Nomos jest mi znany tylko z netu, zawsze mi się kojarzył z techniczną doskonałością - nie wiem czy tak jest w rzeczywistości (+ to mechanizm in-hous). Tangomat GMT bardzo interesujący (inne podejście do GMT). Czy znajdzie się ciekawy GMT z wodoszczelnością co najmniej 330ft (10 ATM)?

Dziękuję za ofertę, nie skorzystam. Ten model mogę kupić za 2800,00 EUR (więc po co miałbym płacić 3500 EUR?), a w cenie 5000,00 EUR mogę nabyć tę wersję w złocie (złota koperta) z ciemną tarczą, który się prezentuje wyjątkowo. Jednak tu szukam alternatywy. Widocznie nie jest to zrozumiałe, więc wyjaśniam, że chodziło mi nie o inny model zegarka Vulcain, ale o zegarek innego producenta w budżecie ok. 3500,00 EUR. Jak wspomniałem Vulcain nie ma żadnego wsparcia serwisowego, gwarancja po zakupie to pusty slogan bez pokrycia. Pisanie o 2 letniej międzynarodowej gwarancji jest wprowadzaniem w błąd, żeby nie być dosadnym - nieprawdą.

Jestem fanem marki Vulcain, ale nie jest to marka bez wad. Mam kilka zegarków tego producenta i tylko jeden działał bez zarzutu. W jednym przypadku Vulcain First Lady (automat Sellita) zerwał się wałek naciągu. W innym zegarku cały wałek z koronką po prostu wypadł. Trzeba było wysłać go do autoryzowanego serwisu w Lauterbach, który co prawda zamontował wałek z koronką, ale uszkodził (głęboka rysa) mechanizm przy transparentnym deklu (mechanizm in-house V-10). Aktualnie producent jest w bardzo złej kondycji finansowej od kilku lat przechodzi to postępowania upadłościowe to restrukturyzacyjne na zmianę i nie produkuje zegarków od co najmniej 2016 r. Serwis to tragedia. Dodzwonić się do fabryki nie można, a jak już złapie się kontakt mailowy to odsyłają do podwykonawców. Również jest problem z częściami zamiennymi. Dwie moje historie mogłyby być opisane w dwóch obszernych tematach. Podsumowując, kupując "nowe" zegarki Vulcain musisz się liczyć, że deklaracje o gwarancji i serwisie są pustym sloganem, bo coś takiego nie istnieje niczym jak święty Graal. Jak znajdziesz serwis, to będzie problem z częściami. W końcu uda się coś zrobić, ale będzie to trwało bardzo długo a koszty sięgają połowy ceny zegarka. Ale miłość jest ślepa, więc co jakiś czas wracam do tematu zakupu nowego zegarka Vulcain. Niestety trafiła mi się okazja zakupu "nowego" (rocznik 2009), nienoszonego z "gwarancją producenta" zegarka. model: Vulcain Aviator Cricket GMT 2009 100135.220LF I moje pytanie: co możecie jako alternatywę wskazać w budżecie do 3500 EUR?

Niby temat oznaczony jako "gorący" a tu wpisów brakuje, aż od 13/10/2019. W takim razie wszystkich zainteresowanych zapraszam 13/02/2020, od godz. 19:00 na spotkanie. Jedno już było, kto był to pamięta, że u mnie gościnność to rzecz święta. Będzie o czym porozmawiać. Spotkanie kameralne nie w żadnej knajpie tylko u mnie. Warunki - mówiąc nie skromnie - bardzo dobre. Adres spotkania DM. PS: Piotrze, może znajdziesz czas? Masz latarkę do odbioru. off-topic: tyle lat już mija, a na tym forum - "zegarkowym" (sic!) nie potrafią opanować podawania prawidłowo czasu

tak było wczoraj, kto nie był niech żałuje

Zapraszam w środę tj. 21/06/2017; godz. 19:00 - przychodzi kto chce, ale proszę o wcześniejszy anons na priv. Na priv również przekaże szczegóły. Piotrze (Ratyński) przyjdź koniecznie, bo masz do odbioru swoją latarkę.

Dziękuję wszystkim za miły wieczór, tym co byli adres i telefon do mnie znany, zapraszam ponownie. Prezentacje zegarków i tematyka była bardzo ciekawa. Niedługo napiszę o terminie kolejnego spotkania z małą ciekawą propozycją-niespodzianką.

do wszystkich zainteresowanych wysłałem wiadomość, w razie czego proszę dzwonić, ale to samo centrum więc nie powinno być problemów z odnalezieniem miejsca. Chęć spotkania wyrazili: Host, Burns, Hedonista i Piotr Ratyński - do zobaczenia jutro, tj 07/01/2017 godz. 17:00

ok to sobota, tj. 07/01/2017; godz. 17:00 - zapraszam do mnie, adres podam w wiadomości priv dla zainteresowanych, przyjdzie kto chce, a dalej chętni pójdą dokąd ich fantazja i nogi poniosą

ja się też dołączam, mogę zaproponować u mnie w biurze (centrum), będzie możliwość spokojnej rozmowy bez gapiów, dodatkowo dla chętnych, coś dla pijących albo kierujących w sprawie spotkania proszę o wiadomości (priv)

dziękuję! jestem fanem tej marki, ale największą radość zrobiła mi żona cyt.: "teraz rozumiem dlaczego lubisz te zegarki" - made my day

dwa piękne zegarki - mój zakupiony w styczniu, a żona przeboleć mojego zakupu nie mogła, więc na jej rękę z początkiem kwietnia trafił First Lady Diamonds

rzeczywiście, bardzo przypomina zegarek wspomniany przez Ciebie, wprawne oko

tutaj trochę bardziej aktualne zdjęcie, nie z lat jego młodości

może ktoś z was rozpozna z którychś zegarków?

czy teraz jest widoczne?