oskar1

Nie pamiętam tego momentu ale ... chyba jest dalej. Historia się kończy tak że będziesz wiedział że to koniec.

Jak ja oglądałem to nie było końcówki na netflixie i trzeba się było netem ratować. Po za tym, na tej platformie serial ten jest pocięty na więcej odcinków niż w oryginale. Serial ciekawy ale jak wszystkie teraz produkcje: za długi. Jak się biorę za serial, to widać że każdy można skończyć w 3 lub 4 odcinkach. Ale nie, będą przeciągać do 10 i dłużej.

Donna Tartt: "Mały przyjaciel" - trochę się ciągnie. Wcześniej był : "Szczygieł" - końcówka trochę banalna i "Tajemna historia".

Uuu temat o filmach na 2 stronie "po godzinach"? Ostatnio oglądałem przez parę tygodni "Gra o tron" - fajna bajka. Ciężko było chwilami ale dałem radę. Ostatnie 2 sezony (wg zapowiedzi) też obejrzę. Przy okazji chciałem polecić 1 film: "Łowcy głów"- norweski kryminał. Może niektórzy powiedzą że niezbyt wysokich lotów produkcja ale wciąga i dobrze się ogląda. No i trochę oddechu od amerykańskich produkcji (ciągle te same twarze).

Ale ten Żyła to wygadany dzisiaj był...

Tabu - rzeczywiście fajny;temat, klimat no i akcja. Tylko z tymi czarami jak na razie i dla mnie, to głupio wygląda. Może jakoś to wyjaśnia, wyprostują. Za 2 dni chyba 8 odcinek, ciekawe czy to koniec 1 serii.

Halo Pany (może niezbyt fortunnie od wczoraj) ale wczoraj był jeszcze jeden mecz... Co prawda nie liga mistrzów ale poziom no i emocje większe niż nie w 1 meczu LM. Valencia-Real; co tam się działo.

Tak. Można tak to opisać. Ale akcja to: "latanie" i miałem tego już trochę przesyt. Poza tym to pozycje, chyba dla młodszego czytelnika niż ja . Wspomniany wcześniej "Wielki marsz" to taka "odskocznia". Spróbuję jeszcze "Archiwum burzowego światła"- też Stevensona, ale na pewno z przerwami na jakiś thriller lub kryminał.

Witam, jako że jestem nowy to się przywitam: Cześć . Ze swej strony polecę ( dopiero co skończyłem) : "Wielki marsz". Trochę "wiekowa" -mistrza Stephena Kinga,ale napisana pod pseudonimem. Dostałem czytnik na gwiazdkę i zacząłem czytać. Fantasy: Sandersona-"Z mgły zrodzony" ale chyba literaturę bardziej "prawdopodobną" (znaczy historię opisaną) wolę.