Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

szalony amator

Użytkownik
  • Liczba zawartości

    720
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez szalony amator


  1. 23 godziny temu, mkl1 napisał(-a):

    Zamontowałem oryginalną oś dedykowaną do tego mechanizmu i..... chodzi juz we wszystkich pozycjach..

    Jeszcze tylko wskazówka godzinowa i szkiełko. Potem uznam, że gotowy :)

     

    Amplitudy to ja bym się nie czepiał, ale tak żeby nie wyjść z wprawy czepnąć się muszę.

     Purystą językowym nie jestem, robię błędy ale kilka słów które zmieniają znaczenie na moich oczach mnie razi.

    Dedykowany!

     Słownik języka polskiego:

    dedykować «poświęcić komuś utwór literacki, muzyczny lub dzieło sztuki, umieszczając w nim lub na nim dedykację»

     

     A to jest przykładowa dedykacja:

    "Dla sympatycznej panny Krysi z turnusu trzeciego
    Od przystojnego pana Waldka, pucio, pucio."

     

    To było tak dla przyciągnięcia uwagi.

    Może ktoś z was kieszonkowców kolekcjonerów ma zegarek lub sam mechanizm angielski stan dowolny podpisany Patent Union Chronometer lub London Patent Chronometer.

    Gdyby przypadkiem to bardzo proszę o kontakt.

    Zdjęcie przykładowe dla przyciągnięcia uwagi.

     

    10803487_Screenshot_20240405_180417_SamsungInternet.thumb.jpg.ef27ebf5ab2cde5db8aafb34f84e2135.jpg


  2.  

     

     

    To screanshot zrobiony dzisiaj o 16.45

    Grupa fb zegarmistrzostwo watchmaking.

    Na 2 innych na których jestem jest identycznie.

    Bardzo, bardzo nie cierpię spierać się o fakty. To jest poniżej mojej godności.

    Nie rób tego.

     

    Mój wpis dotyczył tylko pytań które zadałem. Zadziwia mnie że nikt nie zwrócił  uwagi że kaleczysz wkręty rysujesz płyty i robisz błędy. Wskazanie błedów pomaga, przyśpiesza naukę.

    Nie wtrącam się pomiędzy zamawiającego usługę a wykonawcę jeżeli wykonawca publicznie pokazuje co i jak robi. Argument że zegarki to bylejaka taniocha to i robota taka sama oraz zapłata kiepska też do mnie nie trafią.

     

    Wskazanie błędów i kancer w każdej praktycznie usłudze nie jest napaścią.

    Naprawdę mam nadzieję zę to ci może pomóc.

    No chociażby świadomość że co najmniej jedną osobą patrzy widzi i zęby mnie bolą jak patrzę.

    Jesteś bardzo młodym człowiekiem i w dodatku bardzo uzdolnionym.

    Przeczytaj jeszcze raz mój wpis z tym dowcipem o ślepym dżokeju w Wielkiej Pardubickiej.

    Więcej samokrytyki i pokory a szybciej będziesz robił postępy.

     

    Pozdrawiam,

    Janusz Prus


  3. @Wacor

    Uwagę zwróciłem.

    Odbiłem się od ściany.

    Nie wiem kto to jest, na grupach zegarmistrzowskich na fb przedstawia się jako zegarmistrz z autoryzowanego centrum serwisowego.... .

    Powtórzę, nie on jest dla mnie problemem, niech się uczy niech sobie pracuje.

    Nie interesuje mnie czy i dlaczego ma bana i co z tym zrobi.

    Ciekawa jest twoja odpowiedź kolego Wacor. Może światło, może był już poharatany...itd.

    Ale to jest prosta sytuacja 0-1.

    Prawda-fausz

    Wystarczy samemu sprawdzić, są zdjęcia!

    Ten mechanizm, następny i kolejny itd.

    A jak cofniesz się kolego wystarczająco daleko to zobaczysz mój delikatny wpis, i nie tylko mój.

     

    4 godziny temu, Szpindlakfan napisał(-a):

    Wygląda na to, że nie wszyscy użytkownicy forum to perfekcjoniści z manią natręctw ;) i cena (pewnie niska) jest głównym czynnikiem decydującym o wyborze usługodawcy. 

    Pozostaje mi jedynie podziękować za celną ocenę mojej osoby.

    I piszę to bez sarkazmu:)


  4. 1 godzinę temu, Enkil napisał(-a):

    Kto to, jeśli nie tajemnica? 

    Płaszczyzny oświetlone na pierwszym zdjęciu, są w cieniu na drugim i odwrotnie to zmienia perspektywę.

    To nie ma żadnego znaczenia kto to jest.

    Ja nie o nim piszę.

    W moim wpisie zadałem trzy pytania i żadne nie dotyczy "sprawcy".

    Pytam o nas, ludzi na tym  forum.

     

     

     

     


  5. 51 minut temu, graver napisał(-a):

    natomiast jeśli chodzi o sprężynkę to ona powinna na końcu mieć okrągłe kółeczko bez otworu.

    Będę się upierał że to sprężynka boczna oporowa. Spłaszczenie sprężynki  to sugeruje.  Proszę znajdź zdjęcia cyma R.459 w sieci. Jest ich sporo i żadnych kółeczek.


  6. Proszę obejżeć dokładnie dwa zamieszczone zdjęcia.

    Dla wyjaśnienia, nie szukałem specjalnie pośród licznej twórczości młodego Kolegi.

    To jest przykład pierwszy z brzegu (dokładnie ostatni).

    A więc tym razem proszę patrzeć dokładnie.

    Dla ułatwienia mechanizm Cyma R.459 ustawiłem w podobnej pozycji na obydwu zdjeciach.

    Zdjęcie dolne to screanshot z końcowego filmiku. 

    Proszę zauważyć rysy, pokaleczone wkręty,brudne badź pokaleczone koło naciągowe, zmasakrowany mostek balansu.

     

    1976449940_Screenshot_20231024_112002_SamsungInternet.jpg.d013397b27483c2d8f60bcee201de78f.jpg

     

    13889658_Screenshot_20231024_105542_SamsungInternet.thumb.jpg.0538c0163c3108924875da952df1f132.jpg

     

    Górne zdjęcie przed.

    Dolne zdjęcie po.

     

    Ale to nie jest wszystko co tak łatwo zobaczyć.

    Oś centralnej sekundy z widocznym zębnikiem powinna być utrzymywana we właściwej pozycji osiowo przez sprężynkę opierającą się o oś (prawdopodobnie podtoczenie na osi).

    W wersji po masakrze spreżynka jest odsuniets od osi. 

    Więc oś centralnej sekundy ma dodatkową "swobodę" . A to wskazówka sekundowa może trzeć o wskazówkę minutową a to zebnik o płytę lub resztki zgwałconej sprężynki.

    No to poprawnego chodu tutaj nie będzie.

    Dlaczego piszę zgwałconą? No bo nie została odsunięta podczas zdejmowania wskazówki sekundowej.

    Wiem, wiemy to z opisu sprawcy, cytuję "Jako ciekawostkę dodam że oś sekundnika dosłownie trzyma się sekudnikiem"

    No tak, po zniszczeniu, zgnieceniu trzymać sie nie będzie.

     

    Praktycznie  każda historyjka obrazkowa zawiera dowody poważnych rys, pokaleczeń łbów wkrętów, odciski paluchów, brudów czy błędów.

     

    A teraz pytanie do forumowiczów jak w tytule tematu:

    Jak to jest możliwe że nikt nie widzi?

    Widzi ale ma gdzieś i nie alarmuje?

    Wysyła swoje zegarki ?


  7. Toś mnie przyszpilił gramatyką.

    Ale ze sporuf zawsze jakieś pozytywy można wyciągnąć.

    Tym durnico toś mi zaimponował.

    Dar przyjmuję natychmiast. Nie będzie mnie dzisiaj ale poprosiłem kuzyna żeby wyłożył paletę przy drzwiach i pomógł Ci ewentualnie rozładować wózkiem widłowym.

     

    A co do narzędziówki, to mi nie pęka.

    To ilustracja z wczoraj w trakcie wydobywania wkręta z wałka.

    Wałek 3mm podtoczony do 0,95 mm a następnie pod gwint 0,6 mm.

    Doceń jakość powierzchni na średnicy 0,95. Było tylko lekkie szybkie chędożenie.

    Tajemnicą poza pezygotowaniem termicznym stali jest nóż tokarski com go zrobił z surowczyka od takiego jednego z Pragi. (przynieś więcej).

    20231005_174709.thumb.jpg.d2be4598cb6e0a259cdf4f6466dfcde2.jpg


  8. 296, to płaskoszlifierz, imadełko, trzymadełko. Otwory w części centralnej umożliwiają montaż na posuwie pionowym.

    Samoróbka modyfikowana i frezowana pod konkretne potrzeby.

    298 znajdziesz na ebay pod hasłem "graver sharpener"

    Ja na tym ostrzę i poleruję noże tokarskie oraz inne narzędzia. Polecam.

    Ostrzenie narzędzi to jest oddzielny temat. Zauważyłem że sporo ludzi mających tokarki zegarmistrzowskie nie potrafi ostrzyć noży tokarskich nie mówiąc o nożach do toczenia ręcznego.

    Płyta - granit. Niezbędna.

    Można kupić płytę traserską z granitu ale... zaporowo drogie są.

    Włoski czarny granit w hurtowniach kamieni jest też perfekcyjnie fabrycznie prosto szlifowany i można kupić za dużo mniejsze pieniądze.

    Do polerowania plytka z drewna.

    Bukszpan drogi i trudno dostać lub grusza. Ja używam gruszy i jest super.

    Szlif na granicie pasty ścierne. 

    Na gruszy diamentowe.

    Zdjęcia i filmy telefonem Samsung ze średnio wyższej półki.

    Kluczem jest statyw. 

    Ułamało się podczas obrotu na podzielnicy do pomiaru. Paradoksalnie ta grubość poniżej 0,05 mm przetrwała frezowanie a wyłamałem obracajac wolno wrzeciennikiem podparte konikiem.

    Przypadek? Moim zdaniem nie, to efekt redukcji luzów na posuwach, redukcji do minimum oporów frezowania i usztywnienia mocowania materiału przez podparcie konikiem.


  9. Fajnie że ktoś ogląda uważnie.

    Mnie lekkie namagnesiwanie nie przeszkadza przy frezowaniu, problem pojawia się przy toczeniu gdy używam noży z hss bo opiłki przywierające do narzędzia zakłócają skrawanie. Ale od dłuższego czasu pracuję praktycznie wyłącznie nożami z vhm.

    Namagnesowanie jest raczej ze statywu do czujników mocowanego magnetycznie.

    Nie znam dobrego sposobu na rozmagnesowanie całej maszynki i nie szukałem bo mi to nie przeszkadza.

    Łatwiej jest rozmagnesować gotowy element gdy to konieczne.

    Dziękuję za uwagę.


  10. Sporo filmów załadowałem teraz na forum z prędkością odtwarzania x2.

    Dzięki temu nie musiałem skracać i wszystko widać, czasem śmiesznie.

    Końcówkę wykańczania i fazowania już pokazałem to teraz od pręta do  pierwszych szlifów.

    Pręt fi 3mm stal 1.2210

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     


  11. Dla niecierpliwych na zachętę.

    Jeden filmik z prac końcowych, wykończeniowych "trzymcia"

    Czy to jest black polish?

    Ogólnie tak, ale gdyby pytanie zadał kolega co się zagnieździł po praskiej stronie Wisły to odpowiedź brzmi jeszcze nie no i nie ma jeszcze fazowania na krawędziach.

     

    Brakujące filmiki z wykonania są, jak obrobię to zamieszczę. Co najmniej jeden długi jest, pokazuje w czasie rzeczywistym jak z pręta robię prostokąt. Może być nudny bo trwa kilkanaście minut.

    Chyba lepiej jak go puszczę 2x szybciej.


  12. https://www.vintagewatchstraps.com/mainsprings.php

    Tam znajdziesz pełną informację jak dobrać sprężynę

    Ściągnij sobie z tej strony plik (arkusz kalkulacyjny) MainspringCalculator.xlsx

    Zrzut ekranu z tym narzędziem do obliczeń zamieszczam poniżej.

     

    1278062489_Screenshot_20230921_142605_DocumentReaderViewer2022.thumb.jpg.9536219ee0848178d76f5fc02e2e6c6a.jpg

     

    Sprężyna może być za krótka i da niewystarczającą licbę obrotów bębna.

    Paradoksalnie ten sam efekt daje sprężyna zbyt długa, nie mieści się w bębnie podczas nawijania na wewnętrzny rdzeń, i następuje kolizja że zwojami zewnętrznymi.

    Tutaj kładę nacisk na sprężynę dokładnie obliczoną a nie dostępną w szufladzie.

    Polecam nowe sprężyny z UK od "kuzynów".

     

    Te obliczenia to nie jest żadna nuclear science. 

    Można to zrobić też ręcznie.

    Mając średnicę wewnętrzną bębna i grubość sprężyny możemy obliczyć znając tajny wzór na obwód koła długość sprężyny w pierwszym zwoju oraz nową średnicę bębna z pierwszym zwojem.

    To samo robimy dla drugiego zwoju, trzeciego, etc aż zabraknie długości sprężyny, lub miejsca w bębnie.

    Po tych obliczeniach wiadomo będzie jakie proporcje w bębnie zajmie sprężyna w dwóch skrajnych pozycjach. A to decyduje o przydatności.

    Zamiast tych lekko nudnych obliczeń można użyć  formuł z arkusza calc.

    Można szukać dowolnego parametru w zależności od pozostałych znanych.

    Polecam,

     

     

     


  13. @ Andrzej Wachowicz

    1. 2,08 mm 

    2. Wiercony 0,55 na osi balansu fi 0,58

    3. 0.30 piłka tarczkowa z vhm

    4. Wysokość 0,80

    5. Dorabiane do konkretnej osi i dystansów w konkretnym mechaniźmie, otwór przelotowy do montażu włosa przesunięty max w dół.

     

    To można zrobić prostszymi metodami.

    Odciąć można piłką włosową lub nożem na tokarce. Ja i tak obrabiałem na tokarce po cięciu.

    Rozcięcie można zrobić piłką włosową lub pilnikiem nożowym.

    Jedyne co naprawdę istotne to przygotowanie płaskiej powierzchni prostopadłej do osi wiertła przy wierceniu otworu pod włos sprężynki. U mnie to było wiercenie 0,35 wiertło pod sprężynkę wysokości 0,25.

    Tej prostopadłej powierzchni też nie trzeba frezować, wystarczy pilnik i wprawna ręka.

    To co pokazałem to trochę przerost techniki nad zdrowym rozsądkiem.

     


  14. Do bieżącego projejtu zrobiłem sobie dzisiaj mosiężny zacisk mocujący sprężynkę włosową na osi balansu.

    Doopy nie urywa ale zaliczam sobie bo pierwszy raz.

    20230910_164939.thumb.jpg.cbe15a104765d292d5db53c56560034c.jpg

     

     

    20230910_164920.thumb.jpg.4666661d101cb0e7092cb3b99ffa5afc.jpg

     

    Jak powstawał pokażę później bo muszę poprzycinać filmiki.

     

    Teraz tylko ściąga dla tych co nie znają metody.

    Zaszlifowanie stożka o potrzebnych rozmiarach na cienkim mosiężnym pręciku.

    (Opsss, nie ładuje się. Będzie wieczorem.)


  15. Użyłem miedzionikiel z monety bo nie brudzi, nie koroduje, nie uczula, jest trwały trudno ścieralny, daje się bardzo ładnie polerować.

    Wewnętrzną część monety wybiłem, w praktyce potrzebne były 4 lub 5 uderzeń.

    Następnie z tej części wyciąłem pierścień.

    Środkową część zachowałem na tulejkę do obsadzenia kryształu.

    Przy pomocy młotka i imadła wykonałem z niej bryłkę, dalszą obróbke widać.

    Nie jest też pokazane zaciśnięcie na kamieniu- krysztale brzegu tulejki lekko wystającej powyżej.

    Miałem zrobić filmk ale wcześniej chciałem dobrać narzędzie, jeden z nabijaków że stożkiem wewnętrznym.

    Podczas próby pięknie i łatwo zacisnąłem więc już nie było czego filmować.

    Do tej pracy kupiłem tylko stożek do pierścieni bukowy i stalowy oraz kryształki.

    Stalowy był za gruby więc do wstępnego rozciągnięcia pierścienia musiałem dorobić narzędzie. 

    Resztę widać.

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

     

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.