Jest ze mna prawie 20lat, utopilem go w dzakuzi, po nie umiejetnej wymianie baterii, kupilem dawce, odnowilem i dzialal przez pol roku i zmarl. Bateria oczywiscie, wymienilem na nowa, nie dziala, kupilem jeszcze dwie, to samo. Poddalem sie i odlozylem na prawie dwa lata. Znalazlem nowego dawce, stan oplakany, wscieklem sie, w amoku wymienilem z dawcy baterie :-O dziala :-D :-D Czy komus zdarzylo sie z dwoch zrodel kupic wyczerpane baterie, dodam ze wszystkie byly oryginalnie zapakowane, wiec nawet ich nie sprawdzilem :-D :-D