Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Kosmo

Nowy Użytkownik
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez Kosmo


  1. W dniu 25.11.2020 o 10:05, Hary1992 napisał:

    Hej!! Ma ktoś na sprzedaż ??

    IMG_20201125_093402.jpg

    Nie mam ale wiem gdzie jest:

    Biały nr 049/150

    Spinki nr 21

    leżak magazynowy, patyna na spinkach, jeżeli jest to zachcianka typu "must have" to masz szansę, na PW podaj szczęśliwe cyferki, przekażę komu trzeba

    1606600138181.jpg

    1606600138175.jpg


  2. Skoro zapłaciłem za książkę… to recenzuję  fragmenty z poniższej publikacji:

    Przystanek: zegarek. Zegarki i przystawki balansowe z Błonia. Władysław Meller.

    .

    Zał: 1. „Wyprodukowano tylko 1000 sztuk polskich mechanizmów”, my już wiemy że to nieprawda w świetle innych źródeł historycznych, tj. Album Polskich Zegarków i publikacja: Polskie Towarzystwo Historii Techniki, „INŻYNIEROWIE POLSCY W XIX I XX WIEKU TOM X”. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2007r. (fragmenty przytoczone  w poprzednim wpisie)

    .

    Zał:2 ponownie „wyprodukowano tylko jedną serię tysiąca sztuk”, czyżby kłamstwo powtarzane wiele razy stawało się prawdą… jak dla mnie to nie. W przypadku autora tej tezy, Pana Mellera jednak tak się stało.

    .

    Zał:2 „górna granica numeracji może być…., przesunięta”, dlatego wcześniej pisałem o Panie Mellerze jako o naszym łaskawcy. Dał Narodowi 200szt. polskich zegarków, niech Naród ma.

    .

    Zał:3 (wpis z forum)  

    „1000 szt”, znowu? Ileż razy można programować pasjonatów i kolekcjonerów tym kłamstwem.

    .

    Zał:3 (wpis z forum)  

     „uważam, że to jest Alfa” czyli jedyny słuszny model zegarka z polskim mechanizmem według Pana Mellera. To jest przykład jak jeden może wyrolować wielu.

    .

    Mam nadzieję, że każdy kto czytał i oglądał, wyrobił sobie zdanie na ten temat.

    załączniki, z cytowanej publikacji,

    5.JPG

    6.JPG

    7.JPG


  3. Panie Meller… Skąd bierze się tyle hipokryzji w jednym człowieku, który miał być naszym autorytetem w dziedzinie zegarków wyprodukowanych w ZMP Błonie?

    Z uwagi na ważkość  sporu i liczne grono osób zainteresowanych zamierzam posługiwać się  faktami  historycznymi. Poczuwam się do obowiązku przytoczenia treści publikacji:

    Polskie Towarzystwo Historii Techniki, „INŻYNIEROWIE POLSCY W XIX I XX WIEKU TOM X”. Pod redakcją Zdzisława Mrugalskiego, Warszawa 2007r.

    Informacje jakie przekazuje nam inż. K. Żelazkiewicz, nie są kompletne. Przedstawiają fakty istotne z jego punktu widzenia. Są to niekiedy prywatne wspomnienia niepoparte żadnymi dowodami. Są chronologiczne ale nie wyczerpują naszych potrzeb informacyjnych. Inż. Żelazkiewicz wspomina o pierwszej próbnej partii zegarków z własnej produkcji ZMP Błonie. Wspomina że wydano do montażu 2000szt. kompletów polskich części w rosyjskich pojemnikach. Wiemy z jego przekazu, że zmontowano ponad 1000szt gotowych zegarków. To do jasnej chole..y skąd ? jak? Pan Meller wymyślił limit 1000szt. Dla Pana Żelazkiewicza istotna była pierwsza partia próbna 1000szt. i ta cyfra mocno „bije” po oczach osobę zgłębiającą powyższą publikację. Ja badając to źródło wiedzy odnalazłem informacje wskazujące , iż mechanizmów było co najmniej 2000szt. Skoro inż. Żelazkiewicz  nie wskazał ilości wyprodukowanych części, nie wskazał numeracji „polskich” płyt, należy się przyjrzeć  artefaktom historycznym. A ja je mam, Wy je macie, mamy je. Mamy dowody na nieprawdziwość tez Pana Mellera jakie zawarł w swojej książce i jakie nam serwuje przy każdej okazji. Dowody historyczne są w Albumie Polskich Zegarków. Zapraszam do oglądania.

    Panie  Meller proszę  wskazać zapis w jakimś  tekście historycznym, sugerujący iż 1000sz.t to jest jedyna partia zegarków z polskim mechanizmem jaki zmontowano w ZMP Błonie.

    Panie  Meller proszę  wskazać zapis w jakimś  tekście historycznym, że polskie mechanizmy otrzymywały wylącznie tarczę modelu Alfa.

    Panie Meller proszę nam wytłumaczyć partię 2000szt. kompletów części wydanych do montażu. Gdzie one są… są w Albumie Polskich Zegarków, zmaterializowane w postaci kompletnych zegarków. Sami je montowaliśmy? Podróbki zrobiliśmy? Ze wschodu przywiozłem?

    Nie interesuje mnie odpowiedź, ze Pan słyszał, że Pan rozmawiał, bo plany, bo założenia, bo reżim produkcyjny. Kłamstwo zostało już Panu udowodnione! Pan nie jest wiarygodny w swoich wywodach, bazując na wywodach innych.

    Panie Meller…  popełnił Pan katastrofalny błąd. Historia ZMP Błonie nie zakończyła się wraz z zamknięciem produkcji i likwidacją zakładu. Jest ona pisana dalej przez pasjonatów i kolekcjonerów. Co chwilę odkrywamy nowe źródła historyczne w przedmiotowej sprawie. Pan natomiast woli układać się  z reklamodawcami, niż rozmawiać z nami. Nadając komercyjny charakter własnej publikacji, dotyczącej polskich mechanizmów, wypadałoby wycenić jakoś naszą pomoc, o którą Pan apeluje,  w realnym pieniądzu, który Pańska publikacja będzie generować. A jakże inaczej.

    Skoro twierdzi Pan, iż należy Pan do społeczności pasjonatów błońskich zegarków to dlaczego nie ma Pana zegarka z polskim mechanizmem w Albumie Polskich Zegarków.

    Zapraszam Pana do nieodpłatnego udostępnienia fotografii Pańskiego zegarka. Album Polskich Zegarków liczy na Pana, społeczność liczy na Pana. Skoro należymy do jednej społeczności pasjonatów błońskich zegarków, to jakże inaczej.

    Czy Pana zegarek jest lepszy? Może Pan uznaje się za lepszego? Czy niekomercyjny Album Polskich Zegarków nie jest odpowiednim medium dla prezentacji Pańskiego zegarka?

    Mając na uwadze powyższe fakty, kłamstwa jakich się Pan ewidentnie dopuścił, komercjalizm jaki Pana napędza, na usta przychodzi jedno słowo: „szarlatan”. Sprzedaje Pan mity i legendy w twardej oprawie  a odmawia Pan uznania faktów i dowodów historycznych. Naprawdę? Realllly? Będzie Pan wytykał błędy i niespójności w zegarkach z Albumu Polskich Zegarków? A ma Pan dokumentację  techniczną? Pana zegarek to składak, iż żaden z niego materiał porównawczy (będzie kolejny brak riposty?). Pan nie pojął sensu istnienia Albumu Polskich Zegarków.

    Nie dotarłem do tej pory do żadnego sprostowania, wyjaśnienia, omówienia błędów jakie Pan popełnił pisząc swoją książkę. Erraty nie otrzymałem do książki.

    Zbędna dyskusja…

    załączniki, z cytowanej publikacji,

    1.JPG

    2.JPG

    3.JPG


  4. W dniu 17.10.2020 o 23:38, Władek Meller napisał:
    To nie jest konkurencja ze wskazanym z resztą w opracowaniu Katalogiem.
    To chęć szerszego dotarcia do ewentualnych posiadaczy takich, polskich zegarków i powiadomienia o tych unikatowych zegarkach większego grona osób.
    ...
    Mam nadzieję, że ta droga okaże się dobrą.
    ...
    jeśli ktoś chciałby mi pomóc to bardzo proszę o kontakt.

     

    To nie jest "Katalog" tylko Album Polskich Zegarków. Proszę więcej się nie mylić Panie Meller.

    Pańska szczerość, nadzieja i apel o pomoc to blagierskie hasełka, maskujące chęć przemycenia sporej dawki komercjalizmu we własnym opracowaniu. Tak... już wyjaśniam.

    Najlepiej to zrobię używając własnych słów sprzed lat:

    W dniu 20.03.2018 o 11:43, Kosmo napisał:

    Wychodzi na to że to było dokładnie 0000601 ...

    obecnie leżakuje koło 0001993 i 002651, pora na 3xxx i 4xxx

    Dużo wcześniej niż 20.03.2018r. WIELOKROTNIE próbowałem się z Panem umówić na rozmowę na temat zegarków z ZMP Błonie z polskim mechanizmem. Dużo wcześniej niż przytoczona data posiadałem wiedzę i materialne dowody obalające Pana teorie na temat limitacji polskich mechanizmów do 1000szt.

    Raz umówiliśmy się na rozmowę na konkretny termin, i nawet przyjechałem do Warszawy, i nawet byłem u Pana. No ale nie porozmawialiśmy, trzeba było wracać do domu. Zatrzymałem się na osobie Pana asystenta, który mi pomachał na pożegnanie. Znał Pan temat rozmowy: "Polskie mechanizmy", w dniu wizyty dowiedział Pan co przywiozłem ze sobą (kilka mechanizmów powyżej magicznego limitu). Wiedział Pan, że pewna era w Pana życiu się zaraz skończy, że ta bańka/wydmuszka zaraz pęknie. I pękła. Jeszcze w tym roku kurczowo trzymał się Pan kreowanej przez siebie teorii 1000szt. z łaskawości podniesioną do 1200szt. Pana słowa są szeroko komentowane. Trzeba uważać co się mówi. No i ten bardzo groźny kolokwializm o jedynej prawidłowej tarczy Alfa.

    Efekt Pańskiego zacietrzewienia jest taki, że zniszczył Pan zegarek z numerem mechanizmu 699. Przerobienie Błonia 699 na Alfa 699=zniszczenie świętego graala wielu kolekcjonerów polskich zegarków. Właścicielowi wolno... oczywiście na ile mogę to szanuję decyzję.

     

    Reasumując miał Pan szansę, kiedyś, wielokrotnie. Pańska postawa, cele jakimi się Pan kieruje jakże różni się od postawy kilku pasjonatów, którzy stworzyli jako PIERWSI niekomercyjny projekt: Album Polskich Zegarków, dużym nakładem czasu, sił i środków. Z autorami Albumu Polskich Zegarków współpracowało sie świetnie z Panem wcale, poniosłem realne koszty i straciłem czas, którego też nie mam.

    Brawa i gratulacje dla autorów i osób wspomagających autorów Albumu Polskich Zegarków.

    Podziękowania dla kolekcjonerów, którzy nieodpłatnie udostępnili fotografie do albumu.

    Powiem tak... jest pospolite ruszenie... otrzymałem kilka telefonów z prośbą o udostępnienie fotografii do Albumu Polskich Zegarków.

    Album żyje...

     

     


  5.  

    O tym, że to nie jest w ogóle oryginalny Blonex Antymagnetyczny z serii 1700 sztuk z 1969 r. wypowiedzieli się już poprzedni szanowni forumowicze i to już jest grubsze oszustwo.

     

    Mostki mechanizmu i półmostek powinny mieć dwupłaszczyznowe fazowanie, zegarek z aukcji ma nieprawidłowy mechanizm, do tego śruby kręcone w obie strony zbyt wąskim wkrętakiem, mechanizm ewidentnie wyjmowany z koperty, zegarek nawet w tej formie i stanie jest sporo warty a ile? rynek wyceni

    moje 5szt. antymagnetyków ma takie mechanizmy jak na foto,

    i dodatkowe info dla wtajemniczonych: w jednym antymagnetyku mam mostek przekładni chodu zeszlifowany reszta na ostro

    post-92884-0-73471900-1574455346.jpg


  6.  znalazłem coś dziwnego - małego Blonexa z "czystym" mostkiem. Czy może proszę moglibyście podzielić się informacją, co to za dziwoląg?:/

    czysty mostek + logo w miejscu gdzie powinien być numer, jest więcej takich udziwnień w "błoniach", im więcej kopiemy w szufladach tym więcej tego będzie,

    post-92884-0-68291000-1536062732_thumb.jpg

    post-92884-0-33302700-1536062744_thumb.jpg


  7. Nowy zakup Błonie 16 Rubis z polskim mostkiem. Zegarek eksportowy lub uciekinier polityczny. Wraca do Polski z Bułgarii, tam go zakupiłem!!! Na fotce ten u góry. Na dole nasze krajowe Błonie 16 kamieni dla porównania. Ciekawe jest fazowanie koła sprężynowego. Ktoś wie czy polskie mostki szły na eksport? Troszkę daleko wyemigrował jak na taką konfigurację mechanizmu.

    post-92884-0-38759000-1528947992_thumb.jpg


  8. Syrenka, widziałem 2 typy tego rzemiosła

    a jedna mam w zbiorach


    Polski mechanizm w alfie ale numeracja 1001-2000 - czy zasługuje na szacunek jak niższa seria? czy może rzemiosło. Posiadam taką 0001993

     

    Mostek balansu ten polski - powinien mieć nacięcie na regulacji chodu przy tej wypustce (czerwona strzałka) czy w innym miejscu jak wszystkie ruski

    daje foto mojego balansu  i balansu z alfy 0000477, fazowanie boczne mostka wygląda jak rzeźba pilnikiem na zajęciach ZPT

    nie wszystkie polskie mechanizmy mają zgodność w tym zakresie

    post-92884-0-83384900-1505413531_thumb.jpg

    post-92884-0-34987700-1505413533_thumb.jpg

    post-92884-0-15937900-1505413561_thumb.jpg

    post-92884-0-30199500-1505413744.jpg

    post-92884-0-09556400-1505414164.jpg

    post-92884-0-32690200-1505414193_thumb.jpeg

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.