Podsumowanie tygodniowej wyprawy na wyspę Ciovo niedaleko Trogiru i Splitu.
Lot (LOTem) Świdnik - Split 1h35min - super sprawa i bardzo tanio (chyba około 115€ za osobę w dwie strony z dużym bagażem). Atutem była lokalizacja lotniska - tuż przy Trogirze, czyli w naszą stronę. Na miejscu bardzo przyjemnie, swojsko, w naszym kompleksie mieszkań na wynajem (mogę podać szczegóły jeśli ktoś chce) byli Polacy, Słowacy, Belgowie, Niemcy. Głównie rodziny z dziećmi. Do morza z widokiem na zatokę Splicką mamy 4 minuty w linii prostej. To mój pierwszy raz w Chorwacji i nie wiedziałem sam czego się spodziewać. Na minus lekki bałaganik na posesjach i jakieś niedokończone budowle. Na plus gościnność ludzi i pewna zauważalna bliskość. Nie wiem jak to wyrazić, ale czułem się w Chorwacji o wiele bardziej "u siebie" niż w Europie zachodniej. Podobieństwo języka, a jednocześnie bardzo powszechna znajomość angielskiego dają duży komfort psychiczny. Trogir - piękny i malutki, w sam raz na zwiedzanie i dobre jedzenie. Split dość chaotyczny, tłumny, ale też warto było zobaczyć. Nas urzekły małe, dzikie plaże, do których dojeżdżaliśmy po bezdrożach. Ceny jak to ceny, wyższe niż w Polsce, ale makaron z całym homarem za 25€ warto było zjeść Będziemy powtarzali w przyszłości inne chorwackie kierunki.