Cześć, to moja pierwsza recenzja na tej grupie. Będzie krótko i rzeczowo , bez zbędnych informacji. Od dłuższego czasu moja kolekcja zegarków liczyła dwie sztuki. Skromnie i minimalistyczne, więcej nie potrzebuje. Jeden automat , drugi kwarc. Były różne połączenia. Zegarek mechaniczny miał być do użytku codziennego, kwarcowy do sportu i czasem do pracy. Przewinęło się kilka sztuk ,Seiko Solar 100M V158-0AS0, Seiko Sarb 033, Alpina Alpiner Al 525, Luminox navy seals 200m . Ostatnio Orient Ray 2 i od paru lat G-shock DW5600. Dwa ostatnie biją pozostałe na głowę. Jeśli chodzi o model Casio nie będę się rozpisywał. Znany i lubiany. Świetnie się sprawdza jako sprzęt sportowy, basen, rower, bieganie. Nie czujemy go na ręce. Bardzo czytelny i prosty. Wygodny! Bateria jedna od kilku lat, zero problemów i śladów zużycia. Orient! Ta firma od dawna była moim celem. Od opowieść ojca jak to za komuny kazał Rosjaninowi go zagotować by sprawdzić autentyczność a on chodził dalej. Byłem ciekaw. Ray 2 moim zdaniem to super zegarek za dobrą kasę. Poręczny, ładnie wygląda.Najważniejsze to mechanizmy. Moje doświadczenia mówią iż bije on na głowę Selitte z Alpiny oraz 6r15 Seiko. Jedynie wskazówka sekundnika nie płynie tak przyjemnie. Sarb 033 dużo większa dzienna odchyłka , Alpina tak samo. Swiss Made miał problem by po nocy dalej chodził , Orient po 30 godzinach śmiga. Reasumując polecam obie firmy Casio jako kwarc i Orient jako automat. Japończycy ponadto rozsądnie wyceniają swoje produkty. Luminox oraz Alpina to przerost formy nad treścią. Za drogo! Seiko hmm Solara oddałem na gwarancję bo miał problem z chodem, Sarb choć świetnie wykonany, robi wrażenie to jego chód wymagał sporej regulacji. Seiko jest u nas dużo bardziej popularne , moim zdaniem warto zainwestować się Orientem. Dodam na koniec jeszcze , że mam 20,5 cm w nadgarstku i Orient choć ma tylko 41,5mm to dzięki bransolecie 22mm wygląda dobrze i na zegarek z wyższej półki. Pozdrawiam serdecznie, jeśli macie pytania odnośnie postu, piszcie!