Witam
Nie wiem czy to dobre miejsce by uzyskać jakąś poradę, ale spróbuje. Od niedawna jestem szczęśliwym posiadaczem PRX-a, kupiłem go z drugiej ręki i zegarek nie jest już na gwarancji. Lubię na niego popatrzeć przez lupę, robię to często ale wczoraj doznałem sporego zaskoczenia, otóż na cyferblacie, centralnie na literce R zauważyłem włos, do tej pory był niewidoczny, a wczoraj może światło uwypukliło jego obecność, dosłownie kłak, cieniutki, biały, zawinięty i jakby przyklejony do cyferblatu bo wskazówki po nim szorują ale on się nie porusza. W związku z tym mam pytanie do doświadczonych forumowiczów, co z tym fantem zrobić, czy jest możliwe żeby to przeszło kontrole, czy poprzedni właściciel coś majstrował, co bardziej prawdopodobne, choć nie ma żadnych śladów otwierania koperty.
Zdjęć nie zamieszczę bo nie mam takiego makro. Dziękuje za ewentualne podpowiedzi.