Panie i Panowie, koniec moich Adidasów Plimcana już jest bliski, więc szukam butów na codzień. Buty do tańca i różańca, czyli jakieś sneakersy, najchętniej w kolorze brązowym i z cholewką ze skóry licowej, choć można przekonać mnie do innego koloru czy rodzaju skóry. Budżet to 250 zł. Priorytetem jest trwałość łączeń i samej warstwy wierzchniej skóry, obecne Adidasy zawiodły mnie na całej linii tracąc kolor i nabierając średnio porządanej patyny. Podeszwa najlepiej dość niska, w ciemnej tonacji, bo wszechobecne białe podeszwy brudzą się po 5 minutach od czyszczenia. Tyle