Drodzy, dla szwajcarów branża zegarkowa jest branżą strategiczną, więc w sumie nie ma się co dziwić, że ich instytucje priorytetowo traktują ich rodzimą produkcję. Mam na myśli na przykład działania szwajcarskiego urzędu miar, który opublikował specjalną metodykę badawczą dla zegarków https://www.metas.ch/dam/data/metas/Dokumentation/rechtliches/zertifizierung-uhren/metas-n001-v-1-1-e.pdf Czy Waszym zdaniem polski rynek jest już na takim poziomie, aby zacząć wdrażać ceryfikowanie zegarków przez np. rodzime Okręgowe bądź nawet Główny Urząd Miar? Pierwsze szlaki przetarła już w ub. roku Polpora >> https://kmziz.pl/artykul/o-polskich-producentach-manufaktura-polpora uzyskawszy odpowiednie świadectwo wzorcowania. Co Wy na to, aby opracować naszą rodzimą metodykę badawczą i zapraszać nasze manufaktury do współpracy? Sebastian