Witajcie drodzy "Mistrzowie Czasu".
Nadzieję mam ,ze i tym razem nie zawiodę się licząc na Wasze wsparcie. Do brzegu zatem. Nabyłem taką sobie " Komę średnią" i ni czorta nie mogę jej ustawić. Spieszyła się okrutnie. . Doszedłem po kilku dniach do około 8 minut na godzinę i nic nie potrafię z tym dalej zrobić. Po kolei zmieniłem włos z 0,0036" na 0,0032, później 0,0030" . Wahadło ze stożkami ledwo się rusza. Jakieś 60 stopni. Regulacja wahadła maksymalnie rozkręcona na "S" ,włosa już dłuższego dać nie mogę, bo wahadło szoruje po podstawie. Próbowałem rozchylać widełki i zmieniać ich położenie na włosie. Bez skutku!!!. Nawet lekko odginałem pręt z ośki wychwytu mając nadzieję na zwiększenie amplitudy wahadła...... Opadły mi dziś o 3:00 i powieki i ręce. Co zatem????? Proszę jak najuprzejmiej zlitujcie się!!!. Czekam na rady. Dodaję fotki poglądowe
Marek Jacek