Czesc, Przedstawiam Wam moj pierwszy zegarek, ktory kupilem w 1996 roku majac 16 lat w Berlinie za 99 marek niemieckich Dostalem 100 marek od Mamy i pojechalismy na zakupu z kolegami. Mielismy kupic mnostwo oryginalnych ciuchow... i tak sie stalo ale nie u mnie Kompletnie nic mi sie nie podobalo i w pewnym centrum handlowym trafilem na witryne G-Shock. Teraz nie wiem dlaczego ale wybralem wlasnie DW-003. Nowy wygladal tak: Katowalem go namietnie uprawiajac downhill i rozbijajac sie o drzewa. Ostatnie 4 lata uzytkowal go moj szwagier, ktory twierdzi, ze zdejmowal go tylko wtedy, kiedy zrywal sie pasek a szwagier w tym czasie wybudowal dom oraz potem pracowal na oczyszczalni sciekow. Dokladnie. Ale pracowal a nie kradł. Arturowi, o ktorym mowa kupilem DW-9052 zeby oddal mi mojego DW-003 ale i tak sie opierał. Ale w koncu oddal... Czy waszym zdaniem taki zegarek bedzie wart wiecej za 20 lat niz teraz? Czy tylko wzrasta jego wartosc sentymentalna dla nas? Macie u siebie rownie stare G-Shock'i? Jak sie zachowaly? Jak wygladaja? Ostatnio zainteresowalem sie pozyskiwaniem starych modeli. Macie cos ciekawego?