Zegarek mechaniczny odporny na wstrząsy

[blacktube 0]

Witam, posiadam Seiko SNZG15K1. Fajny zegareczek w automacie, chodził mi bardzo dokładnie do chwili gdy zacząłem z nim jeździć na rowerze.

Po jego kupnie i regulacji u zegarmistrza spieszył się do 1 sek/dobę, obecnie nawet 10 - 15 sek/dobę.

W związku z tym mam pytanie czy są dostępne w cenie powiedzmy budżetowej, podobnej do mojego aktualnego Seiko, zegarki bardziej odporne na wstrząsy ?

Dla których fakt chociażby jazdy na rowerze nie będzie miał istotnego wpływu na dokładność chodu ?

[KapitanMagellan 1]

do sportu polecam zegarek chrono ze stoperem i do tego dodatkowy pasek na gumie. Przykłądowy model http://www.zegarek.net/zegarki/seiko/zegarek_seiko_SSB089P1.html. Taki model można spokojnie znaleść za ok 500 zł.Sam używam do sportów zegarków z pomiarem sek. Z racji zamiłowania do sportów wodnych lubię również drivery, u ciebie spokojnie sprawdzi się japoński chrono kwarcowy. Mechanizm automatyczny zwwiększa ciężar oraz gabaryt zegarka, z mojego doświadczenia kwarc jest po prostu na rower praktyczniejszy i trwalszy.

[blacktube 0]

Dzięki, ale raczej nie chodzi mi o zegarek ze stoperem, a na pewno nie kwarcowy.

Zależy mi na mechaniku odpornym na wstrząsy, w przystępnej cenie.

[msokol19 132]

Co rozumiesz przez przystępną cenę?

[skoczek 13]

Zegarki mechaniczne raczej nie są stworzone do jazdy na rowerze  

Jedynie co mi przychodzi do głowy to zenith el primero defy xtreme.

[blacktube 0]

Co rozumiesz przez przystępną cenę?

 

Przystępność jest różna dla każdego, dla mnie do 1000 zł niestety.

[Gość henio.w]

Dzięki, ale raczej nie chodzi mi o zegarek ze stoperem, a na pewno nie kwarcowy.

Zależy mi na mechaniku odpornym na wstrząsy, w przystępnej cenie.

 

Tutaj akurat nie ma reguły. Kiedyś katowałem zegarek będąc  przekonanym o jego odporności na wstrząsy  tak, że nawet dzisiaj włosy mi się jeżą na głowie (tzn. to co z nich zostało ) na samą myśl o tych eksperymentach. I o dziwo przeżył. Ale  podczas jazdy na rowerze po "kocich łbach" obluzował mu się dekiel, którego o mało nie zgubiłem.

A już  zupełnie niespodziewanie stanął po upadku podczas zdejmowania, czego nigdy bym się nie spodziewał.

Dlatego myślę, że przy forsownej jeździe na rowerze nie warto narażać żadnego mechanika, bo stuprocentowych zabezpieczeń raczej nie ma, bez względu na cenę.

[Polas 5]

Ja posiadam Orienta Mako, i traktuję go tak jak kwarcowe zegarki. Pracowalem z nim na młocie, kopałem z nim, no i najcięższy test czyli przeżył zabawy z moim 2 letnim synkiem. I nic mu nie jest. Siedzi w nim werk 46943 podobno dość odporny na wstrząsy. I na tym werku polecałbym Ci szukac zegarka.

[pawelb29 801]

Zegarki mechaniczne z natury rzeczy nie są stworzone do sportów ekstremalnych oraz sportów z dużą ilością wstrząsów . Niestety jadą na rowerze po naszych drogach to jest sport ekstremalny . Kupiłbym cos z Orienta , Mako , Big Mako . Nawet jak sie cos zepsuje to koszty nie bedą wielkie.

[blacktube 0]

Dzięki za info chłopaki, rozważę coś z mechanizmem Orienta

[j.a.k. 0]

Niestety, ze względu na konstrukcję zegarek mechaniczny nie jest odporny na ekstremalne wstrząsy, zarówno jednorazowe jak i długotrwałe wibracje. Równie dobrze można zadać pytanie którym samochodem coupe najlepiej jeździć po poligonie. 

Najlepszym zegarkiem do uprawiania sportów są lekkie zegarki LCD bez części mechanicznych. 

Nie odbieraj tego jako krytyki ale obiektywny komentarz. 

Przetrwanie każdego zegarka  w trudnych warunkach, jest kwestią loterii. Ale szanse zegarka mechanicznego są zbliżone do możliwości wygrania w trzy karty .

[Polas 5]

Zgadza się, ale kiedyś nie było zegarków elektronicznych i ludzie jakos sobie radzili. A wiele zegarków z tamtych lat przetrwalo do dziś i dalej dzialają.

[j.a.k. 0]

Zgadza się, ale kiedyś nie było zegarków elektronicznych i ludzie jakos sobie radzili. A wiele zegarków z tamtych lat przetrwalo do dziś i dalej dzialają.

 

Odpowiedz jest prosta. Użytkownicy dbali o zegarki a zegarmistrzowie wymieniali osie balansowe na taką skalę jak dzisiaj baterie

[Polas 5]

No moze masz racje, bo przeciez kiedys faktycznie zegarmajstrow było duzo więcej i zajmowali sie takimi rzeczami, bo co innego mieliby robic.

[pawelb29 801]

Zgadza się, ale kiedyś nie było zegarków elektronicznych i ludzie jakos sobie radzili. A wiele zegarków z tamtych lat przetrwalo do dziś i dalej dzialają.

Radzili , ale zegarki kiedyś to było "coś" , nie każdy miał , były drogie i dbało się i bardzo się o nie dbało. Dzisiaj jest to przedmiot codziennego użytku.

Nie ma co porównywać tych spraw.

[blacktube 0]

Ja wiem chłopaki, że w zasadzie do każdej okazji mógłby pasować inny zegarek. Są do garniaka, codzienne zwane w j. pogańskim casual'owe itd. i pewnie gdyby mnie było stać to miałbym ich z 15 i powiększałbym kolekcję dalej. Problem tylko i aż z finansami.

Swojego Seiko czasami katuję tylko dlatego, że mam go jedynego, a chciałbym mieć ich co najmniej 3.

Drugi problem to ten, że skłaniam się tylko do zegarków mechanicznych.

Pomyśleć, że jeszcze dwa lata temu do sprawdzania czasu służyła mi komórka

[j.a.k. 0]

"...Drugi problem to ten, że skłaniam się tylko do zegarków mechanicznych... " bardzo szlachetna postawa, ale mechaniczny na rowerze to barbarzyństwo.    Wydasz 50zł na tanie LCD oszczędzisz 100 albo więcej na serwisie Ja do sportu używam Tissot'a TTouch'a ale mądrzej byłoby założyć coś takiego 

[blacktube 0]

Rozumiem, że do sportów i rekreacji nie powinno się używać zegarków wskazówkowych ? Nawet wskazówkowych kwarcowych ?

[pawelb29 801]

Moze być wskazowkowy G-shock http://www.watchhubs.com/en/casio/719-casio-g-shock-gravity-defier-wave-ceptor-g-1400a-1a.html?ps_full_site=1

[j.a.k. 0]

Najbardziej 

 

Rozumiem, że do sportów i rekreacji nie powinno się używać zegarków wskazówkowych ? Nawet wskazówkowych kwarcowych ?

 

Aby zminimalizować szanse uszkodzenia mechanicznego warto wyeliminować z zegarka elementy najbardziej podatne na takie uszkodzenie. A więc wszelkie części ruchome do których należą wskazówki i ich przekładnie. Casio GS jest odporny na wstrząsy w większym stopniu ale zwykła elektronika daje największą szanse na przeżycie. 

[blacktube 0]

Ten z linka kolegi pawelb29 to dość duży wydatek. Czy nawet najtańszy z G-Schock'ów w wersji ze wskazówkami będzie równie odporny ?

[pawelb29 801]

Ten z linka kolegi pawelb29 to dość duży wydatek. Czy nawet najtańszy z G-Schock'ów w wersji ze wskazówkami będzie równie odporny ?

Określiłeś budżet na 1000 pln , zegarek z linku nawet z ewentualnymi opłatami zmieści się w tym budżecie.

[blacktube 0]

Zgadza się, ten budżet określiłem dla zegarka mechanicznego. Łatwiej jest kupić w tej cenie bateryjkowca niż mechanika.

Ale moje poglądy ewoluują. Tylko krowa zdania nie zmienia. Po to rozpocząłem ten temat by posłuchać doświadczonych kolegów i za to Wam dziękuję.

[Jacek2810 0]

Ja używam wskazówkowo analogowego g/shock mtg-1500, a wcześniej używałem wskazówkowego gieza. I nie ma z nimi żadnego problemu aby ze Skrzycznego zjechać w nich na rowerze mtb. A z zegarkiem mechaniczny raczej bym mie zaryzykował.

[sokolow 153]

http://www.watchhubs.com/en/g-shock-watches/359-casio-g-shock-world-time-big-face-analog-digital-ga-150-1a.html

może rzuć okiem na coś takiego? ze wskazówkami i powinien być odporny na wstrząsy.