Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Admof

Dzień Dobry

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów.

 

Jestem tutaj nowy i  będę raczej rzadko pisał, a często czytał. Szukam nowego kosztownego hobby bo zbieranie płyt z muzyką po 12 latach trochę już nuży, a przy ostatniej wymianie zegarka coś zostało zasiane w mojej głowie. ;) Przez dziewięć lat, chodziłem z kwarcowym chronografem-reklamówką DB - kolei niemieckich z kwarcowym mechanizmem Miyoty,

LSzr13S.jpg

 

dostałem go w prezencie i byłem z niego bardzo zadowolony,nosiłem zegarek praktycznie non stop, pod prysznicem, wszędzie. Wymieniłem ostatnio baterię, pochodził dwa tygodnie i przestał, albo coś się stało, albo wcisnął mi gość starą baterię, w przypływie heroizmu rozebrałem ten zegarek, i wszystko wysypało mi się na podłogę, to nie było mądre, ale przynajmniej był pretekst do tego żeby kupić sobie nowy czasomierz.

 

Nie wydałem wprawdzie dużej sumy i kupiłem kwarcowe Casio z datownikiem,

aEqpgGY.jpg

 

 

ale zakup ten skłonił mnie do przeszukania domu rodziców w poszukiwaniu starego zegarka dziadka. O dziwo, po nakręceniu zegarek zaczął chodzić, wprawdzie tylko przez 15 godzin, ale zawsze. Matko, jak to pięknie cyka, jakaś magia, nie to co kwarc. Kolega, który odnawiał Delbanę swojego pradziadka, polecił mi zakład Baum & Baum w Gdańsku  i niewątpliwie niedługo się tam udam, nawet jeżeli dziadek nie oszczędzając swojego czasomierza zrobił z niego dziwnego składaka,

 

(dekielek jest od Atlantica, a tarcza od Adriatici Worldchampion, tata się zarzeka, że dziadek kupował Atlantica i kiedyś zbił szkiełko, i nie wiem teraz czy z Atlantica został tylko mechanizm i dekielek, czy była wymieniana tarcza i szkiełko, a najpiękniejszy w tym wszystkim jest jakiś radziecki plastikowy pasek)

 

myślę, że warto przyprowadzić taką pamiątkę rodzinną do porządku i zobaczyć u fachowca co tam z czego się wzięło.

 

RWV7e70.jpg

 

Za jakiś czas na pewno kupię jakiś nowy mechaniczny czasomierz, bo nie wiem na razie czy się cieszyć z tego powodu czy nie, ale czuję, że to początek zegarkowej choroby. Chciałbym przy okazji podziękować wszystkim za aktywne działanie na takim wspaniałym forum,

dzięki któremu można się bardzo dużo dowiedzieć.

 

Pozdrawiam!

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.