Znowu czuję się jak w 2015. Nostalgia jest cenna. Miałem wtedy wersję stealth bez białych napisów i z białymi wskazówkami.
Pewnie bym się nie skusił, ale na allegro days, nówka sztuka z dystrybucji zibi była za 266 PLN 😜 Czyli sporo taniej niż jak wejdziesz do saloniku timetrendu, i trochę taniej niż u seqndusa 😜
Kosa owiana złą sławą, ale jednak klasyk i jeden z największych bestsellerów Casio Nie boję się przyznać, że lubię.
Miałem też później GA-140 w super wersji kolorystycznej Neo Tokyo - ale zegarek był znacznie mniej czytelny od tradycyjnej kosy i się go pozbyłem
W ogóle chyba z 20 G-Shocków przerobiłem, jeżeli nie lepiej - miałem m.in. Rangemana GW-9400, Mudmana G-9000, GBD-100 z powiadomieniami, rocznicówkę w stalowej kopertcie z zakręcanym deklem DW-5735 i tę kostkę ze stalowym bezelem i plastikową kopertą
Została teraz nowa kosa, DW-5600E, GW-M5610 na bransolecie kompozytowej Casio od wersji z negatywem i błyszczące DW-6900 czarno-złote