Czym się różni "zwykły" Samurai od tyta

[Lawnowerman 1061]

Szwagier się zajarał i chce kupić...

Czy 1000 zł za takiego to dobra cena?

[Gość pcstud]

ale za jakiego? :roll:

 

z tego co wiem to tytany robia tylko w Japonii, stalowe to juz roznie; poza materialami roznia sie nieznacznie wykonczeniem- staowe maja czarna koronke i wykonczenie bezela; jak jest wybor polecalbym tytana

[Lawnowerman 1061]

ale za jakiego? :roll:

 

 

no tytanowy jest chyba tylko jeden ???

reszta się różni kolorem tarczy .. ??

 

 

"zwykły"

 

[neuro 7]

tytanowe roznia sie wszystkim, bo to inne zegarki - od mechanizmu i materialu koperty, przez tarcze, wskazowki, wzornictwo wkladu bezela, ksztalt i wyglad ogniw bransolety, do wezszych uszu, ostrzejszych krawedzi i innej gramatury i kierunku szczotkowania na kopercie. w tytanowym uszy maja lekko wklesle boki, a w stalowym sa idealnie plaskie.

 

stalowe i tytanowe maja zblizone wzronictwo, ale w detalach roznia sie dokladnie pod kazdym wzgledem (mam 2 ss i 2 ti - mam porownanie )

[HemiG 1]

Czy 1000 zł za takiego to dobra cena?

 

W czerwcu za SBDA003 z transportem zapłaciłem 748,34 PLN.

[Lawnowerman 1061]

Czy 1000 zł za takiego to dobra cena?

 

W czerwcu za SBDA003 z transportem zapłaciłem 748,34 PLN.

 

Gdzie?

[HemiG 1]

A dokładnie w miejscu z którego wziąłeś fotki, czyli tutaj:

http://www.higuchi-inc.com/sbda001.html

YPY trochę potaniał, więc może będzie jeszcze taniej.

[Lawnowerman 1061]

A dokładnie w miejscu z którego wziąłeś fotki, czyli tutaj:

http://www.higuchi-inc.com/sbda001.html

YPY trochę potaniał, więc może będzie jeszcze taniej.

 

i napisał gift i 45 $ ?

[soft 0]

stalowe to juz roznie

 

roznie, ale nie w japonii... stalowego nigdy nie robili w japonii

[HemiG 1]

i napisał gift i 45 $ ?

 

Deklarowanej kwoty nie pamiętam, ale żadnych dodatkowych opłat nie było.

 

Zapytaj sie. Kontakt jest rewelacyjny, a odpowiedzi niemal natychmistowe.

 

Myślę, że ze wszystkim spokojnie się dogadasz.

[Gość shakal]

Hemi...a jak płaciłeś? Palpayem?

 

pozdr,

[HemiG 1]

ekartą z mBanku.

 

PayPalem też można.

 

Pozdrawiam

[cepeen 1]

a ja się jeszcze podłączę, z pytaniem czy tytanowy samuraj nie będzie się rysował jak to mają zegarki tytanowe w zwyczaju? Bo może bym się przełamał, ale z drugiej strony ten stalowy jest masowo adekwatny do postury Nie powiem lubie tytan, tylko czy nie będzie dziadział? Miałem tytanowy zegarek i od samego leżenia się rysował

[pcichosz 1]

Ja już bym dawno przebolał ten nieszczęsny tytan i nabył pomarańczowego, gdyby nie jeden drobiazg, dla wielu obojętny, ale dla mnie ważny -- zbyt krótkie wskazówki. Strasznie jestem na to wyczulony i niestety Seiko, moja pod wieloma względami ukochana firma, często popełnia błąd "oszczędzania" na długości wskazówek. :evil: W stalowych SNM011 i SNM009 nie są idealne, ale jeszcze do przyjęcia, jednak w tytanowych już nie mieszczą się w granicach mojej tolerancji. Między czubkiem wskazówki minutowej a indeksami minutowymi jest po prostu przeraźliwie wielka, bezensowna przepaść:!: Ale może to tylko moje dziwactwo? :oops:

 

Paweł

[grzesiek 2]

Nie tylko Twoje. Cierpię też na nie ja i np. Piotrek (michalop).

[pcichosz 1]

Mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie tej tęsknoty za długością interpretował w duchu freudowskim.

 

Paweł

[Gość shakal]

Mam tylko nadzieję, że nikt nie będzie tej tęsknoty za długością interpretował w duchu freudowskim.

 

Paweł

 

...hmm...za późno :mrgreen:

[soft 0]

Ale może to tylko moje dziwactwo?

 

nie wiem czy dziwactwo, ja tez widze, ze sa za krotkie. ale nie jest to dla mnie cecha dyskwalifikujaca zegarek, zwazywszy ze zdecydowana wiekszosc japonskich zegarkow ma wskazowki wyraznie krotsze, niz podobne zegarki europejskie. to chyba taka japonska stylistyczna konwencja...

[soft 0]

a ja się jeszcze podłączę, z pytaniem czy tytanowy samuraj nie będzie się rysował jak to mają zegarki tytanowe w zwyczaju?

 

oczywiscie, ze bedzie. i bedzie sie brzydko starzal - tytan utleniajac sie ciemnieje. ciemnieje nierowno, a w miejscach uszkodzen pozostaje jasniejszy. po x latach bedzie wygladal jak poczerniala, podrapana i poobijana puszka z konserwa. ale do tego czasu ja sie bede cieszyl z posiadania fajnego i ladnego zegarka...

[pcichosz 1]

to chyba taka japonska stylistyczna konwencja...

 

Pewnie masz rację, to zdarza się zbyt często, aby było przypadkowe. Całe szczęście, że bywają wyjątki ("potwory" mają wskazówkę minutową idealnej długości, do SKX007 i podobnych właściwie też trudno mieć zastrzeżenia, a nawet stalowe Samuraje -- jak pisałem -- jeszcze są do przyjęcia).

 

Właściwie to dla mnie nie jest nawet problem estetyczny (tytanowe Samuraje wyglądają bardzo ładnie, zwłaszcza pomarańczowy, którego już wiele razy "prawie postanawiałem" mimo wszystko sobie kupić), a bardziej chyba nawet "ideologiczny" (dlatego byłem skłonny uznać to do pewnego stopnia za dziwactwo) -- chodzi o wierność "idei wskazówki".

 

A nawiasem mówiąc, chyba ten problem krótkich wskazówek nie występował w starych Seiko. W każdym razie w chronografach z serii 6139 i 6138, które ostatnio na nowo stały się moją małą pasją, w ogóle nie spotkałem przypadku, w którym byłby powód do narzekania.

 

Pozdrawiam,

 

Paweł