Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
News will be here
atml

Dobór łańcucha napędowego i obciążników do zegara

Rekomendowane odpowiedzi

Wieszak do wahadła już jest ale jako półprodukt. Brakuje mu nacięcia w które wchodzi oprawka sprężynki. W tym zegarze, oprawka musi być trochę większa niż normalnie i tym samym jej szerokość jest większa w związku z czym nacięcie ( szczelina) w trzpieniu musi być głębsza. Szczelinę robię nacinając frezem piłkowym, ten który mam ma zbyt małą średnicę, no i dalsze prace chwilowo zawieszone. Pewnie zajmę się teraz zrobieniem połączenia dźwigni kotwicy (widełki?) z wahadłem którego też nie mam :-). Może macie jakieś propozycje odnośnie połączenia? Czy też wykonujecie sami drobne części do zegarów?

DSC04502.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Tego nie robiłem, ale tu jest kwestia, jakie wahadło. Czy pręt okrągły stalowy i wtedy widelec, czy drewniany i w nim może być szczelina na tzw. ,, palec". No, oczywiście, trzeba brać pod uwagę jego długość, wagę. 

No, ale to będzie raczej zagadnie dla kolegów, którzy budują, lub zabierają się za budowę własnego zegara. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Oczywiście chętnie zastosowałbym oryginalne części niestety nie mam takowych. Na Allegro nic ciekawego nie znajduję. Mam tylko soczewkę do wahadła. Pręt

(żerdź?), i całą resztę muszę dorobić niestety samemu. Po głowie chodzą mi właśnie taki propozycje które przedstawiłaś, z naciskiem raczej na palec zamocowany bezpośrednio w dolnej części dźwigni kotwicy i szczeliną w żerdzi wahadła. To chyba najprostsze. Widelec również jest możliwy do zastosowania, wówczas w górnej części drewnianej żerdzi muszę osadzić stalowy pręt. Wahadło wdg. napisu na płycie ma mieć 116cm długości. W zasadzie jestem przeciwny takim „naprawom”, jednak jeśli chcę usłyszeć jak zegar chodzi, nie mam wyboru.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Po dłuższej przerwie wracam do zegara. Zrobiłem wieszak i zawieszkę do wahadła. Zegar jest kompletnie złożony, no może z wyjątkiem młotków do bicia. Do uruchomienia zrobiłem zastępcze, warsztatowe wahadło. Jako ramię użyłem C-ownika aluminiowego z wypiłowaną podłużną szczeliną na palec napędowy, na dolnym końcu zamocowałem ołowiany ciężarek zastępujący soczewkę. W górnej części ramienia zamocowałem widoczną na zdjęciu zawieszkę. Mam nadzieję to wystarczy zamiast prawdziwego wahadła. Zdjęć nie pokazuję, ponieważ wygląda to dość paskudnie 🙂 . No, teraz tylko uruchomić, łatwo powiedzieć. Zobaczymy czy się uda, czy trzeba będzie szukać ratunku. Odnośnie ciężaru wahadła, czy ktoś się choć w przybliżeniu orientuje jaka powinna być waga dla zegarów stojących?

DSC04512.JPG

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pewnie nie uwierzycie, ale już wczoraj udało mi się uruchomić zegar. Poszło wyjątkowo lekko, co nie często się zdarza. Ustawiłem tylko zazębienie wychwytu, palety, obie identycznie, wysunięte są z kotwicy na 5,5mm. Wymagało to kilku prób. I poszedł. Słychać metaliczny stukot, to szczelina dla palca napędowego jest odrobinę za szeroka i stąd ten dźwięk. Ale to tylko zastępcze wahadło. Chodził całą noc. Oczywiście jeszcze nie koniec pracy nad zegarem, muszę sprawdzić współdziałanie z mechanizmem bicia. Wprawdzie jest na sucho ustawiony, ale teraz trzeba zobaczyć jak to razem działa. No oczywiście trzeba zrobić nowe, prawdziwe wahadło, naprawić tarczę zegarową i wygłaskać całość. Jednak technicznie chyba wszystko już jest w porządku. Dla niedowiarków załączam krótki filmik ( jeśli uda mi się załączyć). Proszę nie sugerować się datą na filmie, aparat ma złe ustawienia. Dziękuję wszystkim biorącym udział w mojej naprawie, oraz tym którzy dopingowali tylko obserwując. Pozdrawiam entuzjastów zegarów i zegarków.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ładnie idzie. Posmaruj nieco palety, zawsze to mniej tarcia i w efekcie, zużycia. 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dzięki PM za przypomnienie. Istotnie, jak robiłem film, palety były suche, teraz już nasmarowałem. Zegar nadal kontrolnie działa a ja zacząłem zajmować się tarczą zegarową i cyferkami. Po drodze miałem jeszcze przygodę z ustawieniem bicia. Pozornie wszystko było ok. Ale jak się okazało nie do końca. Na kole pośrednim przekładni wskazań, zamocowane są dwa kołki które służą do podnoszenia listwy grzebieniowej. Dzieje się to dzięki dźwigni zamontowanej na dole przekładni wskazań. Tej która na prawym ramieniu ma przymocowany taki złoty guzik (to ciężarek). Kołki powinny naciskać na dźwignię w określonych momentach, u mnie tak było ale trochę niedokładnie. Musiałem poprawić. Pierwszy raz widzę taki mechanizm i długo zastanawiałem się o co tu chodzi. Teraz wiem. Pozdrawiam.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.