Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
m_93

Tani japoński automat(Orient), czy tani szwajcarski kwarc(Adriatica)

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich forumowiczów. Stoję przed wyborem jednego z dwóch zegarków. Orient FEU07001BX lub ADRIATICA A8202.1113CH. Obydwa podobają mi się tak samo i wybieram między nimi. Złoty kolor może wydawać się dla niektórych tandetny i kiczowaty, jednak mnie się podoba. Jako, że napędy tych zegarków są zupełnie różne, chciałbym się doradzić bardziej doświadczonych kolegów. Pytanie tak jak w tytule posta. Czy lepiej kupić tani japoński automat (znany i lubiany) czy przychylić się ku kwarcowi Ronda 5040? Do tej pory mam w zasadzie same kwarcowe Casio i jednego Lotusa więc chciałbym spróbować coś szwajcarskiego. Może w tym budżecie jest tak, że mechanizmy i pochodzenie nie ma znaczenia i brać to co się bardziej podoba?

 

No i pytanie jak sprawuje się to malowanie w technologii PVD, czy jest trwałe i czy nie okaże się, że za rok czy dwa kolor zacznie się łuszczyć czy odpadać.

Edytowane przez m_93

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W zasadzie sam już sobie odpowiedziales. Skoro masz same kwarce spróbuj teraz automat i nie patrz na to, że nie jest swiss made. Orienty to dobre zegarki wctym budżecie.

 

PVD tez sie nie bój, spokojnie wyrzyma kilka lat, o ile nie kilkanaście.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Ten model Orienta w złotym kolorze na pewno będzie robić większe wrażenie niż kwarcowe chrono. Tłumaczenie jak działa kalendarz w tym zegarku pozwoli Ci zawrzeć nowe znajomości, a jeżeli spotkasz kogoś, kto lubi zegarki i się trochę zna, to taka osoba też koło złotej patelni nie przejdzie obojętnie. Tak więc z tych dwóch opcji zdecydowanie polecam Orienta.  Bransoleta z blaszek to niestety część dealu w tym budżecie.

Co do Adriatiki, to w kontekście "spróbowania czegoś szwajcarskiego" żeglowałbym w nieco inną stronę. Fajny start w kategorii "szwajcarskie rzemiosło zegarmistrzowskie" najlepiej rozpocząć od zegarka na najpopularniejszym mechaniźmie automatycznym, czyli ETA 2824. Taki automat na ETA 2824 (lub klonie od Sellity lub STP) za powiedzmy jakieś 1500-2500 PLN to tzw "entry level" do szwajcarskich zegarków mechanicznych i tutaj najłatwiej połknąć bakcyla.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

W takim razie daruje sobie tą Adriatice, ostatnie pytanie. Czy ktoś z użytkowników Orienta mógłby podać szerokość bransolety przy zapięciu?

 

Ok znalazłem. 20mm.

Edytowane przez m_93

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.