Witam Wszystkich

[jender 0]

Witam wszystkich Użytkowników forum,

 

trafiłem tutaj, ponieważ w ostatnim czasie postanowiłem pierwszy raz w życiu kupić sobie samodzielnie zegarek. A że mało co się na nich znam, to pomyślałem, że warto będzie poczytać co na temat poszczególnych modeli/marek mają do powiedzenia ludzie, którzy siedzą w temacie od dawna. Będę więc szukał też Waszej opinii co byście mi polecili. Wiadomo, że można iść do jakiegoś zegarmistrza (oczywiście mówię o kimś poważnym) i poprosić go o radę. Jednak jak to w handlu bywa wszyscy wiemy

 

Natomiast to, że pomocy będę potrzebował i że jestem jak na razie zupełnym laikiem w tematach zegarkowych niech potwierdzi fakt, że pomimo już 35 wiosen na karku jeszcze nigdy sam sobie zegarka nie kupiłem. Zawsze były to prezenty (choć dwa sobie sam wybrałem ale wyglądało to tak, że ojciec brał mnie za fraki i prowadził do zegarmistrza i mówił: "Wybieraj"). No więc, co by nie zaczynać od więc, pierwszy był jakiś złoty Citizen (do dzisiaj nie wiem co skłoniło 8 latka do wybrania sobie złotego zegarka ). Potem tytanowy Atlanctic (ten akurat lubię i mam go do dzisiaj choć ze względu na powiększenie obwodu ręki i zgubienie zdjętych wcześniej ogniw z bransolety nosić go na razie nie mogę). Wreszcie na mojej ręce pojawiły się dwa Tissoty (identyczne, jeden odziedziczony po ojcu, jeden na pasku, drugi bransolecie - noszę je wymiennie). Wszystkie były z prostymi tarczami bez żadnych dodatków. Od Atlantica toleruję tylko zegarki z szafirowym szkiełkiem i wodoszczelnością co najmniej 10 bar.

 

Tyle o mnie

[Paulus57 130556]

31 minut temu, jender napisał(-a):

Witam wszystkich Użytkowników forum,

 

trafiłem tutaj, ponieważ w ostatnim czasie postanowiłem pierwszy raz w życiu kupić sobie samodzielnie zegarek. A że mało co się na nich znam, to pomyślałem, że warto będzie poczytać co na temat poszczególnych modeli/marek mają do powiedzenia ludzie, którzy siedzą w temacie od dawna. Będę więc szukał też Waszej opinii co byście mi polecili. Wiadomo, że można iść do jakiegoś zegarmistrza (oczywiście mówię o kimś poważnym) i poprosić go o radę. Jednak jak to w handlu bywa wszyscy wiemy

 

Natomiast to, że pomocy będę potrzebował i że jestem jak na razie zupełnym laikiem w tematach zegarkowych niech potwierdzi fakt, że pomimo już 35 wiosen na karku jeszcze nigdy sam sobie zegarka nie kupiłem. Zawsze były to prezenty (choć dwa sobie sam wybrałem ale wyglądało to tak, że ojciec brał mnie za fraki i prowadził do zegarmistrza i mówił: "Wybieraj"). No więc, co by nie zaczynać od więc, pierwszy był jakiś złoty Citizen (do dzisiaj nie wiem co skłoniło 8 latka do wybrania sobie złotego zegarka ). Potem tytanowy Atlanctic (ten akurat lubię i mam go do dzisiaj choć ze względu na powiększenie obwodu ręki i zgubienie zdjętych wcześniej ogniw z bransolety nosić go na razie nie mogę). Wreszcie na mojej ręce pojawiły się dwa Tissoty (identyczne, jeden odziedziczony po ojcu, jeden na pasku, drugi bransolecie - noszę je wymiennie). Wszystkie były z prostymi tarczami bez żadnych dodatków. Od Atlantica toleruję tylko zegarki z szafirowym szkiełkiem i wodoszczelnością co najmniej 10 bar.

 

Tyle o mnie

Witaj na Forum. Dojrzałeś do samodzielnych wyborów, ale na początek pomoc "starych wyjadaczy" Ci nie zaszkodzi.