Zegar naścienny na bazie Kienze

[piciu866 1813]

Już jakiś czas temu wymyśliłem projekt aby zrobić samemu ciekawy zegar naścienny.

Założenia były proste: wykorzystać do tego drewniany plaster i uwidocznić pracujący mechanizm.

Rozpocząłem od szukania dawcy i trafił się zegar kominkowy z mechanizmem Kienzle:

Najpierw była rozbiórka, trochę modyfikacji - przemalowanie indeksów, wskazówek, logo...

Trochę zabawy z dorobiem obudowy

Wstępne przymiarki

I taki oto efekt końcowy:

 

 

 

Lubię oglądać ten pracujący mechanizm 😁

 

 

Takie oto dziwadło sobie skomponowałem 😀

Edytowane 7 Sierpnia 2024 przez piciu866

[piciu866 1813]

I jeszcze kilka zdjeć z serwisu mechanizmu (oczywiście amatorskiego ) 🙂

Najpierw rozbiórka:

 

 

 

Niestandardowe zabezpieczenie otwartej sprężyny (ostatecznie były aż 3 opaski)

 

Kapiel w benzynie ekstrakcyjnej:

 

Po czyszczeniu:

I jeszcze czyszczenie + smarowanie  nakrywki :

Na koniec jeszcze poskładanie w całość + regulacja i od razu balans się ożywił 😄

Mam nadzieję, że trochę przedlużyłem mu żywot 🙂

 

 

[zadra 1827]

Podoba mi się.

Co prawda można powiedzieć, "szkoda żeś popsuł oryginał" ale w zasadzie powstał zegar który Tobie się podoba i daje satysfakcję, a satysfakcja przy pracy z zegarkami jest bardzo ważna.

Od siebie przy tej renowacji mechanizmu dodałbym troszkę polerki na płytach, ale nieniest to niezbędnie konieczne żeby zear równo pracował.

[piciu866 1813]

16 godzin temu, zadra napisał(-a):

 "szkoda żeś popsuł oryginał"

Miałem początkowo taką rozterkę, ale z drugiej strony nie byłem pewny czy pierwotna wersja nie była już przerabiana...

Chociaż serce ma oryginalne 🙂

16 godzin temu, zadra napisał(-a):

Od siebie przy tej renowacji mechanizmu dodałbym troszkę polerki na płytach, ale nieniest to niezbędnie konieczne żeby zear równo pracował.

Fakt, ładnie by sie prezentował. Następnym razem tak zrobię 👍