Raz w życiu spawałem elektrycznie z delbaną na nadgarstku.
Po godzinie intensywnego spawania wskazywała czas o 2h wcześniejszy..
To była wersja cywilna zegarka - ma tylko pierścień z wąsami jako dodatek wokół mechanizmu.
Znajomi mi opowiadali, że na spawalni, przy zgrzewarkach z mechanicznych tylko ruskie zegarki przeżywają, bo "atmosfera " innym nie służy..