Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Temat został przeniesiony do archiwum

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

Gość vaiomark

Zegary z napędem ATO

Rekomendowane odpowiedzi

Gość vaiomark

Witam serdecznie!

 

Mam od dawna 2 zegary z napędem ATO.

 

Jeden firmy Haller, drugi - Kundo.

 

Zwykły mechanizm z wahadłem. Pod wahadłem umieszczony jest elektromagnes.

W drugim zegarze - wahadło porusza się w cewce.

Pod zegarem elektronika i bateryjka.

 

1. Zatrzymane wahadło zegara - samo się rozrusza.

2. Regulując ciężarkiem na wahadle ustawić można chód zegara.

3. Bateria starczy na kilka miesięcy.

 

- No to jak to jest?

- Zmiana wysokości środka ciężkości wahadła powoduje zmianę chodu zegara. Czyli to nie elektronika "dyktuje" takt zegara.

- cewka jedynie "popycha" wahadło w odpowiednim momencie?

 

Macie może jakieś informacje, jak "toto" działa?

 

 

Wasz

Marek

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Są dwa rodzaje zegarów systemu ATO

- bez elektroniki

- z elektroniką

 

Zegary bez elektroniki są starsze nie startują samoczynnie - potrzebują rozruchu ręcznego.

Podczas pracy takiego zegara zapadka na wahadle przesuwa koło wychwytowe i tym samym porusza całą przekładnię zegara. Na kole wychwytowym jest również dodatkowe koło które porusza stykiem załączającym cewkę napędową zegara. W takim zegarze jest tylko jeden obwód cewki. Cewka załączana jest w momencie zbliżania się do niej magnesu stałego wahadła.

Bardzo lubię takie zegary - kilka fotek takiego zegara który naprawiałem w 2007r

http://picasaweb.google.pl/amroziuk/ATOHatot

 

 

Zegary z elektroniką mają podobne działanie z tym, że mają dwie cewki jedna robocza-napędowa a druga pomocnicza (wykrywająca moment na załączenie napędowej)

Elektronika ta w tym przypadku wiele powiedziane - jest to w większości przypadków jeden tranzystor kondensator i rezystor. Zegar działa tak, że w cewce pomocniczej indukuje się impuls, który steruje tranzystorem załączającym cewkę roboczą.

 

 

Mam nadzieję, że nie namieszałem - (to nie jest cytat tylko "wypociny" :D )

Proszę pytać jeśli coś pozostało niejasne.

 

 

Pozdrawiam

Adam


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach
Gość vaiomark

Witaj Adam!

 

Po dłuższej przerwie zajrzałem do tego postu i znalazłem Twoje ciekawe informacje.

 

Dzięki serdeczne!

Pomogły mi nieco zrozumieć, jak "toto" działa.

Z zainteresowaniem obejrzałem też zdjęcia.

 

Miałem dłuższy czas wspaniałego, legendarnego ATMOSA. Zaczął jednak tak zwalniać, że nie potrafiłem go podregulować. Koszty naprawy przekraczały moje możliwości i sprzedałem go z żalem.

 

Kupiłem jednak w eBay dwa ładne zegary z tym napędem ATO.

I po jakimś czasie zacząłem się nimi interesować bliżej.

Dobrze ustawione - chodzą dokładniej niż taniutki zegar kwarcowy. Podkreślam - taniutki.

 

Ładna obudowa, cała z mosiądzu i szkła. Wiesz - tak "twarda i błyszcząca", jaką my, faceci lubimy. Nie kolorowy plastik.

 

W żadnym z tych zegarów nie odkryłem jakiegokolwiek styku, przewodów, kontaktów w werku.

 

W tym starszym wahadło ma kształt łuku, który się porusza między dwiema cewkami umocowanymi na stałe do obudowy zegara, po lewej i po prawej od wahadła. Nad tym, wykonanym z miękkiego żelaza łukiem znajduje się ciężarek na gwincie.

 

W tym nowszym wahadło wygląda zupełnie normalnie.

Płaski talerzyk, który można śrubką przesuwać o kilka milimetrów wzdłuż ramienia wahadła. Wahadło to kończy się niewielkim magnesem schowanym w mosiądzu.

Tuż pod "podłogą" zegara umieszczona jest cewka.

Efektowne: można otworzyć tylne drzwiczki i widzi się mechanizm: zębatki, kółeczka a nie widać napędu.

Chodził bardzo długo niezwykle dokładnie. Ostatnio zaczyna zwalniać, nowa bateria ani regulacja niewiele pomagają. Zapewne trzaba go dać do czyszczenia.

 

Niezwykle podoba mi się przemyślne połączenie tradycyjnej mechaniki z prostą, niezawodną elektroniką.

Zwykły zegar kwarcowy nie bardzo mnie pociąga.

 

Marek

 

P.S.

Pamiętasz?

 

To Ty pomogłeś mi kiedyś w utworzeniu konta w tym ciekawym forum.

Były jakieś kłopoty z moim adresem internetowym.

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

Pamiętam

:grin:

 

Ja też bardzo lubię proste zegary elektryczne lub bardzo wczesne elektroniczne.

AM


AM
Tak wiele zegarów, a tak mało czasu.
 

Udostępnij tę odpowiedź


Odnośnik do odpowiedzi
Udostępnij na innych stronach

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.