Zegarek Polskich Sił Powietrznych

[nick555 25]

http://www.allegro.pl/item526845788_poljot.html

 

 

i to nie jest link komercyjny

[Darecki 396]

Inspektorat Wsparcia obecnie, a do niedawna inne instytucje jeśli juz kupowały zegarki to raczej nie dla pilotów w lini jako wyposażenie osobiste a suweniry i nagrody dla wierchuszki Kiedyś już ten temat był poruszany przy okazji specyfikacji MONowskiej na Longinesa dla pilotów i jeszcze raz powtórze że te zegrki nie trafiły w przeważającej części do szeregowych pilotów. Zawitały na nadgarstkach naszych dygnitarzy i innych "zasłużonych"

Z moich osobistych obserwacji powiem, że jest przeróżnie - od Casio poprzez kwarcowe szwajcary skończywszy na perełkach ale to już u takich fascynatów jak my

[klapouch 1]

Wybaczcie, że się tyle nie odzywałem. Zegarka nie mam wciąż jest "w trakcie załatwiania". Ciągle mam nadzieje, że uda się załatwić, ale ponieważ trwa to już tak długo, nie wiem na ile moja "nadzieja" jest realnie uzasadniona. Jak tylko się coś ruszy zaraz poinformuje.

 

EDIT : Cena za tego longinesa myślę, że zaoscyluje wokół 4k bez problemu, więc co do 2 "rodzajów zegarka" zaczynam podejrzewać, że to właśnie chodzi o te nowe longinesy i stare poljoty, choć mam nadzieję, że ten z allegro to tylko żart .

[Gość MariuszV70]

No to jeszcze moj Szturmanski.

[klapouch 1]

Zakończyła się sprawa zegarków. Otóż zegarek, który miał kosztować 300 zł nagle kosztuje 600zł (nie mam pojęcia skąd te ceny biorą) i jest to poljot. Te nowe zegarki, jak się Bibliotek@rz dowiedział - Longinesy chrono kosztują 4700 zł. Oprócz tej ceny zaporowa jest również dostępność tego "sprzetu" oscylująca wokół 0. Tak więc daje sobie spokój z zegarkami Polskich Sił Powietrznych. Przygoda ciekawa, ale przyznam, że jestem nieco rozczarowany. Dziękuję wszystkim za poświęcony czas i pomoc w drążeniu tematu.

[lechu_wroc 2]

No to żeby temat zakończyć wklejam odpowiedź Wydziału Prasowy IWsp SZ:

 

Witam

 

Według naszej wiedzy i obowiązujących aktów prawnych, piloci wojskowi nie mają w normach należności sprzętu i wyposażenia wysokościowo-ratowniczego naliczonych naręcznych zegarków.

 

Wynika to z następujących dokumentów:

?Normy należności sprzętu i wyposażenia (?)? wprowadzone zarządzeniem Dowódcy Wojsk Lotniczych i Obrony Powietrznej nr 15 z dnia 10.02.1997 r. (Zastąpiły one m.in. ? Normy należności sprzętu wysokościowo ratowniczego? sygn. Lot. Tech. 19/88)

 

Wymienione normy należności określa gestor sprzętu, którym jest Dowództwo Sił Powietrznych. (Decyzja 46/MON z 27.01.2007, 49/MON z 06.02.2008) Obowiązek wydania wspomnianych norm spoczywa na gestorze sprzętu i wynika z zarządzenia ministra ON nr 16/MON z 22.07.2005 z póz. zm.

 

 

A szkoda:/

[p0li 1]

Sam pracuję w tej instytucji.

Zajmuję co prawda niszczeniem samolotów (tylko jeden udało nam się od czasów wojny zniszczyć ) )

 

 

aaa - to kolega nie dość że z branży to jeszcze mi robotę robi??

 

musiałem na "Lechu" 10 dni pływać żeby znaleść to co zepsuliście

 

 

a w temacie zegarka - z tym bojowy/niebojowy - to bzdura

piloci mieli takiego poliota jak pokazali koledzy wcześniej w wątku

 

oraz częściej spotykany (kolotystycznie) taki:

 

 

a do latania to i tak używali co chcieli - przynajmniej w latach osiemdziesiątych