Longines Clous de Paris...

[Gość Jash]

Słuchajcie. Potrzebuję pewnej informacji. Otóż z modelem, o którym napisałem w temacie związana jest ponoć jakaś ciekawa historia. Niestety buszowanie w sieci nic nie dało. Czy ktoś z kolegów wprawionych w Lonżinie zna tę ciekawostkę ?

[Dave Lombardo 1]

Ja znam!!

 

Wraca mąż do domu i od progu woła do żony:

-Wskakuj do łóżka!

Ona nieco zdziwiona, 20 lat pożycia i nigdy się tak nie zachowywał...

Zaciekawiona wyskakuje z fatałaszków i do wyrka.

Mąż też raz dwa rozbiera się, wskakuje do łóżka, nakrywa żonę i siebie kołdrą i mówi:

-Patrz! Longines Clous de Paris kupiłem! Fluorescencyjna tarcza!

[Gość Jash]

Niestety to nie ta historia

Mówiąc szczerze myślałem, że ktoś będzie znał.