Pierre Cardin

[mdp1984 22]

Kupiłem zegareczek używany Pierre Cardin co o nim sądzicie ?

 

 

 

[procol 2]

Kupiłem zegareczek używany Pierre Cardin co o nim sądzicie ?

Bede brutalny - ja bym go na reke nie zalozyl. Nawet nie zapytam o cene, bo kazda bedzie za wysoka.

[mdp1984 22]

 

Na ręku wyglada tak

[crayzee 1]

obawiam się, że to chińszczyzna

[zer0 21]

szczerze powiem, że nie rozumiem tego typu pytań, kupiłeś go żeby uzyskać akceptację innych na forum czy dla siebie? moim zdaniem to Tobie powinien się podobać i zupełnie nie ważne co o nim sądzą inni, pamiętaj, że gdzie dwóch Polaków tam trzy opinie

[Tyler L. 0]

Też nie rozumiem tego typu pytań, chyba że ... kupujesz sercem a potem rozum ma wątpliwości. Jeśli tobie się podoba to wszystko o.k. Ja nie kupiłbym zegarka modowego typu Cardin, Armani czy inna Karan, Ricci itp. Już lepsze porządne Seiko zdecydowanie, ale ... ty decydujesz!

[Gość Peisert]

Oj, przestańcie... Chłopak kupił zegarek z "bosko" brzmiącą nazwą we współczesnym świecie (jak ja słyszę tą nazwę to jednoznacznie mnie na ciuchy kieruje . Jednak podzielę opinię przedmówcy co do oryginalności wykonania. Mogą to być chiny... trzebaby werk zobaczyć...

[eye_lip 19074]

Oj, przestańcie... Chłopak kupił zegarek z "bosko" brzmiącą nazwą we współczesnym świecie (jak ja słyszę tą nazwę to jednoznacznie mnie na ciuchy kieruje . Jednak podzielę opinię przedmówcy co do oryginalności wykonania. Mogą to być chiny... trzebaby werk zobaczyć...

Obawiam, się, że ze swoją wiedzą (również tyczy się kolegi crayzee) to nawet jeśli werk byłby drewniany, nie byłbyś pewien wykonania - naprawdę jak nie macie pojęcia to nie mąćcie ludziom w głowie

 

Pierre Cardin robi różny badziew, od lat jest to synonim dziadostwa w różnych segmentach rynku (w Polsce szyku , choć polskie ciuchy firmowane tą marką nie są takie złe) - przykład zniszczenia fajnej marki, teraz robią mydło i powidło, do kupienia w supermarketacg, skarpetki i boxerki w Rosmanie itp.

 

Zegarek wygląda na oryginalny produkt, a stylistyka na przełom lat 80/90- do tego etowski datownik.

 

Co do samego zegarka - IMHO obrzydlistwo

[Gość Peisert]

Oczywiście nie będę się spierał z przedmówcą (bo forum to nie miejsce na waśnie ale na dyskusję i pomoc), gdyż na pewno dysponuje dużym doświadczeniem i wiedzą. Jeśli o mnie chodzi to bardziej się znam na zegarkach z epoki (nie kamienia łupanego i wcześniejszych - odpowiedź na skecz z drewnianym mechanizmem) niż na "współczesnych". Ale umiem odróżnić badziew od zegarka wartościowego (firmowego). Oczywiście Chińska technika jest taka, że gdyby się zobaczyło mechanizm zegarka i sygnowanie to i tak nie można być na 100% pewnym swojej wiedzy, gdyż ten naród umie podrobić wszystko a jak chce to perfekcyjnie.

Także więcej tolerancji, gdyż młody na forum nie oznacza młokos bez wiedzy.

Pozdrawiam

[eye_lip 19074]

Przepraszam, za nieco może zbyt mocną wypowiedź, ale ostatnio często ludzie wypowiadają sie i mącą w głowach nowym użytkownikom, czego przykładem są takie wypowiedzi typu " e na moje oko to chińczyk" itp. w temacie podrób. Tak się składa, że kiedyś zegarki wyglądały jak wyglądały i np. jakiś czas temu miałem w ręku Patka Nautilusa z połowy lat 90, który po oględzinach jawił sie jako podróba, natomiast dopiero po otworzeniu zegarka można było zobaczyć złoty wachnik i inne atrybuty werku - znając przekrój stylistyki z ostatnich dekad oraz troszkę historii firm jest szansa prawidłowej oceny, ale nie walmy pochopnie opinii