Wyjmowanie kamieni z werku.

[Gość Ritter]

Jako, że nie jestem szczęśliwym posiadaczem stosownej literatury mam pytanie dotyczące sposobu wyjmowania i mocowania kamieni. Dla uściślenia napiszę, że chodzi mi o łożyska a nie kamienie nakrywowe montowane na płycie głównej, mostkach w radzieckich, niemieckich zegarkach nie starszych niż lata '70. Podejrzewam, że robi się to na wcisk albo też za pomocą kleju. Nie widzę jednak spoiny. Na koniec nadmienię, że moim celem nie jest szybkie wzbogacenie się na powyższym procederze i handlu klejnotami ale brak jednego z kamieni w naprawianym werku.

[Kieszonkowe 613]

Witaj,

kamienie w zegarkach (uproszczając bardzo temat) są osadzane

 

w kołnierzowych oprawach czyli jak sama nazwa wskazuje trzymane są przez rodzaj mini kołnierzyka który jest zaciskany na górze kamienia i wtedy trzeba:

 

1. usunąć kamień

2. lekko rozszerzyć kołnierz

3. osadzić nowy kamień

4. zagiąć kołnierz

 

służą do tego specjalne przyżądy (mogę mieć nawet chyba jeden komplet na zbyciu) lub przy odrobinie wprawy można to robić swego rodzaju rylcem wykonanym samodzielnie

 

lub jak prawdopodobnie w twoim przypadku

 

osadzane na wcisk i tu ważne jest dobranie średnicy nowego kamienia tak żeby był to rzeczywiście był to wcisk

 

tu niezbędna jest wciskarka (tu niestety sam mam jedną i to niekompletną) która umożliwia precyzyjne ustawienie głębokości wciskanego kamienia

można to robić bez wciskarki ręcznie ale tu z precyzją mogą być kłopoty.

 

powodzenia

 

Roman

[Gość Ritter]

 Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź. Sprawa dotyczy jednego kamienia i to nie w newralgicznym miejscu. Dostałem mechanizm 17 kamieniowy z 16 kamieniami, który wykazywał brak życia na dodatek pewien fachowiec przede mną wstawił kawałek wystającej blaszki pod mostek nakrywający oś sekundową, koło wychwytowe i koło pośrednie. Okazało się po zmontowaniu, że bez blaszki opory ruchu są tak duże, na kole wychwytowym, że mechanizm nie działa. Zaś z blaszką nadal znaczne. Zmieniłem podkładkę, mostek to ~1/4 okręgu, tak by była pod całym mostkiem. Wszystko ruszyło lecz werk późni się ~2min/h. Na wychwycie balansie wszystko jest w porządku. Doszedłem, że brakuje dolnego kamienia w łożysku osi sekundowej, która napędzana jest z koła wychwytowego. Bez osi sekundowej werk działa poprawnie. Poza tym jest duży luz wzdłuż tej osi. Kamienia brakuje w pół mostku koła minutowego, które ma łożysko rubinowe ale nad nim jest brak kamienia łożyska osi sekundowej choć jest na to miejsce. Pod względem ułożyskowania pół mostek koła minutowego jest jak w Poljot2609/2614.2H a przynajmniej, moim skromnym zdaniem, taki powinien być. Mam skąd przełożyć kamień ale nie chcę go skruszyć stąd moje pytanie. Dodam, że nie ma możliwości przełożenia pół mostka bo nie ma skąd wziąć. Werk jest dosyć rzadko spotykany a skoro włożyłem w niego tyle wysiłku to chciałbym go postawić na nogi elegancko.