Kieszonkowe
Użytkownik-
Content Count
1630 -
Joined
Other groups
Miłośnicy zegarów
Community Reputation
659 MistrzInformacje o profilu
-
Płeć
Mężczyzna
Recent Profile Visitors
2479 profile views
-
Warsztaty Zegarmistrzowskie 2 / 2024
Kieszonkowe replied to Krzysztof Skórka's topic in Warsztaty zegarmistrzowskie
Witam w sobotni przed weekendowy poranek. Ponad rok temu podczas spotkania w Srebrnej Górze Damian (czasik) zaproponował że następne spotkanie będzie u niego na Śląsku. W t.zw międzyczasie odbyło się kilka spotkań (Gustawy-Srebrna Góra-Gustawy) a do naszych warsztatów jakoś nie mogło dojść . Ba nawet do ustalenia terminu aż do ostatniej niedzieli kiedy to w silnej grupie pojawiliśmy się u Mistrza Franciszka Wieganda. Padł dokładny termin (oczywiście jeśli Pan Franciszek będzie w formie). Pierwotnie myśleliśmy z Damianem o tytule warsztatów "Nietypowe zegary" ale kiedy powstał pomysł żeby odwiedzić pracownię Mistrza Franciszka to doszliśmy do wniosku że niezręcznie będzie nazywać Jego zegary "nietypowymi" i zmieniliśmy temat warsztatów na "NIEZWYKŁE ZEGARY" a że są one niezwykłe to wystarczą te dwa zdjęcia (dziękuję Andrzej za ich udostępnienie) Pan Franciszek np. w swoich zegarach w celu wydłużenia czasu chodu stosuje przekładnie planetarną umieszczoną w bębnie nawojowym. Natomiast pod temat NIETYPOWE (który chyba mieści się w temacie NIEZWYKŁE) jest nadal aktualny. Namawiam uczestników spotkania do zabrania ze sobą jakiegoś nietypowego/niezwykłego zegara, budzika , zegarka ze swoich zbiorów aby było o czym rozmawiać podczas wieczornych Polaków rozmów przy kolacji z piątku na sobotę i z soboty na niedzielę. Ja ze swej strony jeśli tylko czas i zdrowie pozwolą obiecuję przywieźć rzadki (wiadomo mi o 4 w Europie) zegar z połowy ubiegłego wieku. Może też jak zwykle uda mi się zabrać narzędzia zegarmistrzowskie tym razem do zabawy z ogniem (będzie można popróbować z nimi działać) Znalazłem też w miarę doby i niedrogi trzy gwiazdkowy hotel w (którym spałem ostatnio) pokoje jeszcze są dostępne niestety sala konferencyjna jest tylko dostępna w piątek (w sobotę już zarezerwowana) - ale tu może Koledzy ze Ślaska coś innego zaproponują. Proponuję tęż aby spotkanie zakończyć po wymeldowaniu z hotelu w niedzielę wizytą w kopalni srebra Jedynym w woj. Śląskim zabytku wpisanym na Listę światowego dziedzictwa UNESCO w której uruchomiono pierwszą na śląsku maszynę parową a w której w ramach zwiedzania jest też spływ łódkami sztolnią. Myślę że warsztaty końcu dojdą do skutku i będą udane czego wszystkim uczestnikom życżę. I tradycyjnie "to by było na tyle " miłego weekendu Roman p.s. Oczywiście program warsztatów jest nadal otwarty - myślę że uczestnicy zaproponują ciekawe tematy ze swej strony -
Niezwykłe Z E G A R Y - spotkanie z Franciszkiem Wiegandem
Kieszonkowe replied to czasik's topic in ZEGARY
Witam w sobotni przed weekendowy poranek. Ponad rok temu podczas spotkania w Srebrnej Górze Damian (czasik) zaproponował że następne spotkanie będzie u niego na Śląsku. W t.zw międzyczasie odbyło się kilka spotkań (Gustawy-Srebrna Góra-Gustawy) a do naszych warsztatów jakoś nie mogło dojść . Ba nawet do ustalenia terminu aż do ostatniej niedzieli kiedy to w silnej grupie pojawiliśmy się u Mistrza Franciszka Wieganda. Padł dokładny termin (oczywiście jeśli Pan Franciszek będzie w formie) reszta już na stronie głównej pod hasłem warsztaty 2/2024 Miłego weekendu Roman -
Ustawianie palca przerzutnika
-
Pracownia zegarmistrza amatora - projekt
Kieszonkowe replied to D3k0d3r's topic in KĄCIK ZEGARMISTRZOWSKI
Witam. Rzadko tu wpadam (choć ostatnio coraz częściej ) I widzę że idzie na dobre - coraz więcej młodych zapaleńców . Co do elektrycznie regulowanych stołów ja kilkanaście/siąt lat temu sprowadziłem sobie ze Szwecji (za dość duże pieniądze) taki stół z elektryczną regulacją mój co prawda miał tylko 140 kg a nie tak jak Mariana tonę ale dobrze zdaje sprawę. Aktualnie powoli przenoszę pracownię do piwnicy (żona każe mi się przyzwyczajać do piachu ) i ten szwedzki trafił do pracowni "brudnej" a w tzw. (bo tylko z nazwy) czystej pojawił się drugi tańszy 160x80 z udźwigiem tylko 120. Do siedzenia polecam takie wykręcane siodełko (tu akurat stylowe z przełomu XIX/XX wieku) lub co już było wspomniane (często przeze mnie też używany) klęcznik - zapewnia spore odciążenie kręgosłupa ( a jednocześnie zapewnia właściwą "na kolanach" pozycję do wykonywanej pracy ) "I to by było na tyle" Roman -
Witam Malkontentów . No i stało się coraz częściej zaglądam tu ponownie. Po pierwsze GRATULACJE dla nowego zarządu udało się zrobić w DWA TYGODNIE to co nie udało się zrobić przez ostatnie dwie kadencje . Reklamy na komórkach już są - będzie to dodatkowym argumentem zasięgowym dla potencjalnych reklamodawców !!! A co do wielkości to myślę że też można coś zmienić lub np. zrobić na komórce tylko jedno okno z dynamicznie zmieniającymi się banerami. Nie jestem informatykiem ale z tego co pamiętam kiedyś w wersji komputerowej były dwie opcje banera droższa stała i tańsza właśnie zmieniająca. Miłego końca weekendu Roman
-
Wita dodam kilka warsztatów w których miałem przyjemność uczestniczyć dokładając swoją mała cegiełkę w postaci oprowadzania, sponsorowaniia idntyfikatorów i ich druku, prezentacji rzadkich narzędzi i zegarów. Gdańsk Kliczków/Glashuette Błonie Kraków po Krakowie były jeszcze warsztaty w Nowym Sączu, oraz we Wrocławiu które z dużym zaangażowaniem zorganizował Kol. Hecke aktualnie @Piotr Orzechowski Ponad to Jest sporo spotkań w Świebodzicach i Srebrnej Górze Ale trudno jest je rozgraniczać z warsztatami bo wiele ciekawych prelekcji i pokazów na nich jest. Pozdrawiam Roman p.s. Najbliższe spotkanie / warsztaty to planowane na 6/8 września warsztaty Mysłowice/Tarnowskie Góry ale tu wszystko zależy od Czasika
-
Witam , nie spodziewałem się że moje pisane "ad hoc" przemyślenia z przed kilku dni spotkają się aż z takim zainteresowaniem Na tym polega pluralizm że nie wszystkim wszystko musi się podobać Nie ma za co po kilkunastu latach (wydawało mi się że tworzenia tego forum) mam jakieś swoje przemyślenia i obserwacje - służę następnymi : - jak jakiś post jest usuwany to dobrze było by żeby była tym informacja a jeszcze lepiej podpisana - ban i punkty karne muszą być ściśle określone za co - nie mogą być widzimisię moda czy admina - ważność punktów karnych - bo na dzień dzisiejszy była dożywotnia (chyba że prezes Eugeniusz zadecydował o abolicji) - bazarek - wiem że w aktualnej formie generuje jakiś przychód - ale może należy przeanalizować czy większy ruch nie będzie bardziej korzystny. A może zaproponować np że każdy przyjaciel klubu lub stowarzyszenia ma jakieś przywileje. Myślę że też łatwo odróżnić kto wyprzedaje nawet swoją liczną kolekcję a kto prowadzi handel. - eksperci poprzednio wymieniłem kilka osób teraz dodaję jeszcze inne np. zegary wieżowe (ale nie tylko) @czasnawysokosci, @kiniol, @Czesiek zegarki polskie @Władek Meller, @kopernik18, @Zielonkiewicz myślę że w każdym dziale są takie osoby - spokojnie można by je wskazać a mogłyby one poza uwagami eksperckimi rozwiązywać problemy modów. Warsztaty w Mysłowicach/Franciszek Wiegand na dzień dzisiejszy jest info w dziale Zegary i trzeba/będę dopingował Damiana o potwierdzenie podanego terminu. Może też wtedy pojawi się dodatkowa informacja w temacie Warsztaty (nie wiem czy będzie to zgodne z regulaminem). W ogóle myślę że informacje oo takich wydarzeniach zegarkowych powinny pojawiać się w nagłówku forum aby docierać do większej ilości osób, nie wszyscy czytają wszystkie działy. Co do reklam sponsorów forum myślę że każdy uczestnik może spróbować namawiać znane sobie firmy do ich umieszczania zamiast kilku brzydkich czarnych modułów "Tu może być Twoja reklama" może wystarczy jeden "Kliknij aby zamieścić reklamę" który przekieruje do formularza o cenach i wielkości reklamy. Nie jestem informatykiem ale może można tak zrobić żeby te reklamy pojawiały się też na komórkach. Próbował bym też rozwiązać problem wielkości zdjęć zamieszczanych w wypowiedziach - bo aktualnie panuje duży chaos - wile osób ładuje dużo i dużych zdjęć które nie tylko długo się wczytują ale i utrudniają czytelność postów. Swego czasu wielu osobom na tym forum pomogłem w tym temacie i teraz ich posty są czytelne i łatwiej się je czyta. Znowuż na szybko kilka moich pomysłów - " i to by było na tyle" Miłego tygodnia Roman
-
Nie było mnie tu z półtora miesiąca a tu proszę takie zmiany :). Pożegnaliśmy stary zarząd (będzie brakować nam tych corocznych koncertów jazzowych i kursów tańca) i z radością witamy nowy zarząd - gratulacje i nadzieja że wyprowadzi forum na szerokie wody. Jako stary uczestnik tego forum pozwolę sobie zaproponować kilka punktów pod rozwagę nowej władzy . 1. Po pierwsze i piszę to dużymi literami TAK DOBRE BĘDZIE FORUM JAK DOBRE BĘDĄ TREŚCI NA NIM ZAMIESZCZANE. Myślę że to jest głównym czynnikiem przyciągającym uczestników i sponsorów. 2. Moderacja - należało by moim zdaniem starać się żeby na każdy dział przypadało dwóch moderatorów (i dobrze było by żeby to nie byli koledzy) daje to gwarancje że moderacja będzie bezstronna i merytoryczna. Dobrze było by też żeby moderatorzy wiedzieli o czym piszą a nie tylko zajmowali się ściganiem przestępstw i wykroczeń. 3. Zastanowiłbym się też czy nie warto by zaproponować niektórym osobom funkcji eksperta - są na tym forum osoby takie np. jak Koledzy: Piotr Ratyński, Piotr - kornik, Namor, Dziadek, Taraj, WueM, Adam Mroziuk, Leskos, Czasik, Tempus Fugit, Pmwas, Georgis, Kobas, Lamela, Wijaki, Tarnat, Szalony amator ...... - (i myślę że wielu innych ,kolejność przypadkowa i przepraszam z góry jak kogoś nie wymieniłem w każdym dziale znajdą się takie osoby ja wymieniłem tylko te z tematów w których pisałem ) którzy są wykładowcami, mistrzami czy z racji swojej pasji zegarkowej lub zawodu są prawdziwymi ekspertami zegarmistrzostwa. I którzy mogli by pilnować tego żeby to forum było naprawdę profesjonalne a osoby na nim piszące nie prezentowały głupot. 4.Przynależnośc do stowarzyszenia (sam jakiś czas temu zaproponowałem żeby osobom z listy wspaniałych ratujących forum zaproponować wstąpienie do stowarzyszenia) ale myślę że należało by też rozpatrzyć np. następujące możliwości: - członkiem stowarzyszenia mógłby być członek forum z np. 10 letnim stażem lub - przyjaciel klubu z pięcioletnim stażem - natomiast casus dwóch członków wprowadzających zarezerwował bym dla przypadków osób które nie spełniają powyższych zasad lub też dla osób których chcielibyśmy w jakiś szczególny sposób wyróżnić. 5. Co do komunikacji i demokracji na forum. Moim zdaniem nie powinno być tak jak to było dotychczas że jeden Prezes Eugeniusz decydował o wszystkim (chcesz wstąpić do stowarzyszenia, chcesz dać reklamę, chcesz się odwołać od decyzji - pisz do Prezesa) myślę że powinno być kilka adresów typu : kontakt, zarząd, stowarzyszenie - @zegarkiclub.pl z których przekierowywania były na adresy osób które wzajemnie by podejmowały decyzje i było by to bardziej demokratycznie. 6. Co do propagowania forum to myślę że warto dawać linki do swoich opracowań w ramach forum. Ja osobiście wielokrotnie podawałem na różnych grupach i forach zegarkowych link n.p. do mojego opracowania na temat renowacji tarcz. Myślę że to generuje ruch do forum. Wystarczy w jakąkolwiek przeglądarkę wpisać hasło "Renowacja tarcz porcelanowych" a link do forum wyskakuje przed linkami do tak znamienitych firm jak Głowaccy. 7. Co do propagowania zegarmistrzostwa to myślę że wszystkie formy są dobre. Ja osobiście namawiam do wzięcia udziału w warsztatach które organizujemy razem z Czasikiem na początku września u mistrza Franciszka Wieganda w Tarnowskich Górach. A które właściwie organizuje Damian (który podczas naszych ostatnich spotkań w Srebrnej Górze i Świebodzicach zaproponował że następne spotkanie będzie u niego w Mysłowicach - ja go tylko do tego dopinguję ). Myślę że warto się spotkać moim zdaniem z najwybitniejszym żyjącym zegarmistrzem w Polsce. A jest to szansa że będą to pierwsze warsztaty pod nowym zarządem. i tradycyjnie "to by było na tyle" Jeszcze raz gratulacje dla nowych władz Pozdrawiam Roman p.s. Może też warto by dać w nagłówku do forum - tam gdzie stary zarząd dawał informacje o zbiórce - dać informacje że coś sie na forum zmieniło ze są nowe władze i nowe szanse - nadzieje
- 330 replies
-
15
-
Szanowny Panie Prezesie mam niedyskretne pytanie co ma wspólnego wpis o tragicznej sytuacji finansowej Forum i Stowarzyszenia (ponoć jak przejmowaliście KMZiZ od Pana Dariusza Chlastawy to mieliście pomysł jak to zrobić lepiej) ze spotkaniem prawdziwych pasjonatów zegarmistrzostwa w Srebrnej Górze. Większość uczestników tego spotkania zna się doskonale, mamy do siebie kontakty, emaile, telefony więc czy forum będzie istniało czy nie to i tak się spotykamy. Informacja powieszona w tym dziale miała tylko umożliwić możliwość dołAczenia młodym nowym członkom - czy nie jest to wspaniała idea propagowania myśli zegarmistrzowskiej. A co do propagowania tej idei (to w tym samym czasie w końcu maja) z Kol. Czasikiem planowaliśmy zrobić spotkanie - warsztaty pod hasłem "Nietypowe zegary" połączone z wizytą u chyba jednego z najwybitniejszych żyjących zegarmistrzów Mistrza Franciszka Wieganda, prezentacją Strefowego Gustawa Beckera, zwiedzaniem jakiegoś zegara wieżowego i innymi niespodziankami . Niestety Damian poszedł w politykę która kompletnie go zajęła i wyczerpała, a potem terminy się nałożyły - więc spotkanie trzeba było odłożyć. Tak więc wszystkich zainteresowanych informuję że spotkanie planowane jest teraz na termin 6-8 września. Temat ten sam "Nietypowe/niezwykła zegary" i mam nadzieję że tym razem dojdzie do skutku. Jeśli Forum będzie do tego czasu istniało to na pewno ktoś powiesi informację o tym wydarzeniu żeby nowi uczestnicy mogli dołączyć. Jak nie to zawsze będzie można uzyskać informację u Damiana lub u mnie. Życząc uczestnikom rozpoczynającego się spotkania w Srebrnej Górze owocnych i burzliwych obrad. Ubolewam że tym razem nie mogę być z Wami. Pozdrawiam Roman
-
Rzadko tu się pojawiam. Więc widzę że już uprzedzili mnie koledzy . Moim zdaniem 1908 rok tarcza i szkło do zrobienia a nr potwierdzi się przy konserwacji.
-
Boże gdzie ja trafiłem Strzałki w górę, strzałki w dół, popuścić śrubkę jedną, dokręcić drugą, Jest komensacja , za mała komensacja, a najlepiej jak ktoś już się dorobi tokarki to dotoczyć. Jeszcze tylko brakuje porady nagwintować środkowy pręt. A jak już nie będziemy wiedzieli co zrobić to najlepiej ZBIĆ SZYBKĘ Dają te rady chyba osoby które nigdy w życiu nie miały tego typu wahadła w ręce. Panowie @Anansi i @LESKOS wydawać by się mogło że dali wyczerpujące wyjaśnienia a i moje co nieco do tego wniosło. Śruba "3" jest na stałe zakręcona na pręcie stalowym (i nie trzeba tu zbijać szkiełka wahadła) Jeżeli poluzujemy śrubę "6" to zmniejszając dystans pomiędzy śrubami "3" i "6" spowodujemy że pierścień podniesie się do góry Jednocześnie regulując śruby kule "4" i "5" zapewnimy idealne ustawienie soczewki. Warto zauważyć że poprzeczka ze śrubami "4" "5" "6" ma swoją dość sporą masę tak więc przesuwając ją po prętach wahadła nie tylko determinujemy wielkość kompensacji ale też przesuwając masę w dół możemy regulować okres wahnięć,
-
Witam kiedyś byłem tu częstym gościem nawet dwa razy dziennie (wydawało mi się że przez 14 lat budowałem prestiż tego klubu) ale ponad rok temu nasze drogi się jakoś rozeszły. Teraz zaglądam tu rzadziej niż raz w miesiącu ostatni raz byłem tu na początku października. Opisałem wtedy ciekawą historię odzyskania tablicy nagrobnej Eppnera i spotkania w Świebodzicach na którym się pojawiłem i zostałem nawet dowieziony dzięki uprzejmości Kolegów (tak to już jakoś jest że towarzystwo zegarmaniaków trzyma się razem bez względu na działalność klubową) Nie wiem czy to dobrze czy źle ale jak widzę niewiele mnie ominęło. Coraz mniej ciekawych tematów i osób o nich piszących. Nawet ostatnia relacja z imprezy taneczno - wokalnej kończącej rok działania klubu zegarkowego jakaś uboga. A dyskusja na temat wahadła kompensacyjnego Ellicotta to muszę przyznać że co najmniej dziwna. Wydawać by się mogło że Panowie Piotr i Leszek wyczerpali całkowicie temat. I nie trzeba być tu inżynierem, mechanikiem, konstruktorem czy doktorem nauk fizyki technicznej. Wystarczą podstawowe wiadomości z fizyki z zakresu szkoły podstawowej czy średniej. Wahadło służy do regulacji chodu zegara i składa się z pręta wahadła i jego soczewki na nim zawieszonej. Im odległość od punktu zawieszenia do soczewki jest większa tym okres wahnięć wahadła jest dłuższy i zegar chodzi wolniej. Pręty wahadła mogą być wykonane z różnych materiałów - drewno, plastik, kevlar, szkło, metal..... Wydawać by się mogło że metal jest idealnym materiałem do ich wykonania , problem polega jedynie na tym że każdy materiał wraz ze zmianą temperatury zmienia swoje parametry w przypadku wahadła ważna jest rozszerzalność liniowa metalu. W przypadku ogrzania stalowego drążka wahadła wydłuża się on nieznacznie zwiększając odległość soczewki od zawieszenia i zegar chodzi wolniej. I tu przychodzi na ratunek tajemnicze słowo "kompensacja" i m.in. patent Pana Ellicotta. Wykorzystał on zjawisko że dwa pręty wykonane z różnych metali nierówno się wydłużają (mosiądz wydłuża się więcej niż stal) oraz proste użycie wagi czy huśtawki. Jeśli popatrzymy na wahadło zaprezentowane przez Kol. "erzlota" to składa się ono z trzech prętów dwóch mosiężnych "M" i jednego stalowego "S" wchodzą one swobodnie do soczewki wahadła. Na pręcie stalowym "S" jest zamocowany na stale śrubą "3" pierścień w którym na śrubach "1" i "2" zawieszone są ruchome belki wagi/huśtawki "L" i "P". Na te belki z jednej strony (od środka) naciskają lub zwalniają ruchome (wydłużające się bardzie od stali) pręty mosiężne "M". Wahliwe belki "L" i "P" opierając się z drugiej strony na kołkach "4" i "5" (stale osadzonych w ściance soczewki) powoduję jej przesunięcie w górę lub dół po prętach wahadła. Tym samym rekompensując jego wydłużenie lub skrócenie na skutek zmian temperatury gwarantując taka samą odległość od zawieszenia a co za tym idzie i dokładny chód. I tradycyjnie "to by było na tyle" Wesołego Starego Roku i wszystkiego Najlepszego w Nowym Roman
-
Witam, kiedyś byłem tu częstym gościem, ale po blisko 14 latach pobytu i wydawało mi się że pisania merytorycznych postów oraz walki z głupotami wypisywanymi przez niektórych nasze drogi z forum się rozeszły. Teraz zaglądam tu sporadycznie (ale można się ze mną spotkać w innych miejscach internetu) Natomiast przyjaźnie które tu zawarłem pozostały i dzięki temu co jakiś czas mam przyjemność się spotkać z Kolegami. Jako że znam z grubsza kulisy całej tej akcji którą można nazwać sensacyjną żeby nie powiedzieć że cudem. A Kolegom którzy brali w niej udział nie wypada się chwalić - to pozwolę sobie je krótko przedstawić. Na spotkaniu w końcu maja w Srebrnej Górze byliśmy przy tym co pozostało z grobowca E.Eppnera i dyskutowaliśmy co zrobić żeby skradziona metalowa płyta trafiła na swoje miejsce i jak ją odtworzyć. Nie minęły cztery miesiące jak nasz Kolega Leszek (LESKOS - znany kolekcjoner Eppnerów i nie tylko ) otrzymał informację do młodego Kolegi "zegarowy" (młodzi są zawsze lepsi w buszowaniu po internecie ) że na lokalnym portalu w Holandii ktoś wystawia tablicę z grobu Eppnerów i czy nie jest tym zainteresowany. Leszek natychmiast powiadomił Adama (Amroziuk) i Wojtka (WueM) i o tej sensacyjnej informacji którą można nazwać cudem. Wojtek błyskawicznie zalogował się do tego portalu i udało się mu za własne pieniądze kupić tę tablicę ( o kwocie nie będę mówił bo dżentelmeni o pieniądzach nie rozmawiają - w każdym razie kilkukrotnie przekraczała koszt miedzi z której została wykonana ) Problem polegał tylko na tym że Holender nie wysyłał do Polski. I tu został zaangażowany Andrzej (Andrzej Wachowicz) który własnym samochodem pojechał kilkaset kilometrów z Belgii do Holandii odebrać tą tablicę. O całych kulisach odbierania tablicy nie będę pisał. Wystarczy powiedzieć że na miejscu między innymi okazało się że pieniądze wpłacone przez Wojtka nie dotarły do Holendra. Andrzej niewiele się zastanawiając zapłacił po raz drugi za tą tablicę z własnych pieniędzy i tablica już była w "naszych rękach" (zawirowania z pieniędzmi zostały po paru dniach wyjaśnione) Mimo że Andrzej zaanonsował swój udział w "Gustavach 2023" szczęśliwy nabywca nie chciał czekać do początku października na swoją zdobycz i tu jeszcze jeden Kolega z forum Janek (janekp) odebrał od Andrzeja tablicę i wcześniej przywiózł ją z Belgii do Polski. I tak w dniu 7 października odzyskana tablica została ponownie zaprezentowana szerokiemu gronu miłośników zegarów. Tablica wykonana jest z 2-3 milimetrowej blachy miedzianej. Napis na niej jest repusowany i co ciekawe zarówno od przodu jak i od tyłu krawędzie liter są idealnie prostopadłe do blachy. Myślę że wszystkim Kolegom biorącym udział w tej akcji należą się słowa uznania i gromkie brawa. Szkoda tylko że nikt z zarządu klubu w niej nie brał udziału, nie partycypował w kosztach ba nawet o niej nie wiedział bo nie pojawił się na spotkaniu w Świebodzicach. A może trzeba było by ogłosić zbiórkę żeby ta tablica była sukcesem całego forum . Fajnie jest że ludzie którzy są pasjonatami zegarów cały czas utrzymują z sobą kontakt bez względu na to gdzie są. tradycyjnie "i to by było na tyle" Roman p.s. Na zdjęciu które zrobiłem razem z tablicą widzieliście właśnie autorów (poza jankiemp) tego sukcesu/cudu, a tu jeszcze tablica z bliska. W całej tej historii są jeszcze poboczne wątki z dziewczynami ze Świebodzic i Szczecina oraz cmentarzami tam położonymi ale to już tematy na powieść sensacyjną
- 42 replies
-
11
-
- świebodzice
- gustavy
-
(and 1 more)
Tagged with:
-